
25 04 Gawęda z Hubeny-Żukowską o naturze w kulturze ogrodniczej [Gawędy Ogrodnicze]
21 kwietnia 2025
25 05 Gawęda o rezygnacji z ogrodu nad Białuchą [Gawędy Ogrodnicze]
20 maja 2025Żadna ze sztuk nie dostarczy ci tak głębokich i zmysłowych wrażeń, jak rzeźbiarstwo. Urzeczywistnia to, co nieuchwytne – delikatne i niewinne, ale zarazem i mroczne, bo ukryte w podświadomości. Ja od razu chcę dotknąć rzeźby, która mnie akurat zachwyca.
To, że rzeźbę chce się mieć i od razu ją dotknąć, rozumie doskonale Martha Mulawa, krakowska artystka, wschodząca gwiazda polskiego rzeźbiarstwa. Ona pozwala mi cieszyć się jej dziełami zmysłem dotyku – uwielbiam to robić. W rzymskiej Galerii Borghese nie pozwalali. Tak to działa – jeśli chcesz dotknąć, musisz mieć swoją. Najlepiej całą kolekcję rzeźb w swoim ogrodzie.
Po co stawiać rzeźbę w ogrodzie?
Dla przyjemności, rzecz jasna. Jeśli czujesz się koneserem życia, jesteś czuły na piękno i regularnie potrzebujesz obcować z pięknymi przedmiotami, które wzbudzają emocje lub pobudzają do refleksji – musisz znaleźć miejsce w ogrodzie na chociaż jedną, ale bardzo osobistą rzeźbę. Wybierz taką, która naprawdę porusza, jest zdolna przenosić w świat marzeń, fantazji lub wspomnień, ile razy się do niej wraca. Obcowanie z rzeźbą sprzyja medytacji, wyciszeniu i uspokojeniu myśli. Wybierz dzieło sztuki tak, aby jego kontemplacja była radosnym doświadczeniem. To musi być coś dopasowanego do charakteru i wrażliwości.
Oczywiście inwestycja w dzieła sztuki jest też opłacalna. Niekoniecznie muszą to być dzieła Dunikowskiego, Mitoraja czy Abakanowicz, ale istotna jest historia i aktywność artysty na rynku. Sprawdź wartość twórcy, którym się interesujesz, i oceń jego pozycję na rynku. Nieco informacji znajdziesz na onebid.pl. Możesz zainteresować się też projektem Laboratorium Rzeźby. Pierwszą wystawę w 2020 roku, promującą rzeźbiarstwo i obejmującą 20 polskich artystów, zorganizowała galeria ToTuArt z Warszawy. Projekt jest kontynuowany. W ich ofercie znajdziesz wyjątkowo oryginalne dzieła rzeźby wykonane na podstawie projektów znakomitych malarzy, m.in. Siudmaka i Olbińskiego.
Spodziewaj się też, że zrobisz doskonałe wrażenie na swoich bliskich. Rzeźby jest mało, więc ogrody, w których dzieła sztuki zostały we właściwy sposób zaaranżowane, stanowią rzadkie perły, zachwycające odwiedzających.
Jak właściwie wkomponować rzeźbę w ogród? Jako forma abstrakcyjna lub dosłowna (np. figuratywna) rzeźba zawsze wyraźnie odróżnia się (jest wyłapywana przez ludzkie oko) na tle przyrody i architektury. Ogniskuje uwagę, przyciąga wzrok, każe się zatrzymać i angażuje. Jest doskonałym pomysłem na zwieńczenie osi widokowej. Warto, by zjawiła się w miejscu określanym w kompozycji jako focal point. Dobrze jej służy towarzystwo uspokajających rytmów, np. drzew w alei.
Jak wyeksponować rzeźby w ogrodzie?
Zawsze wymaga odpowiedniego anturażu. Ponieważ dominuje w otoczeniu, zwykle lepiej, aby była jedynym akcentem w sąsiedztwie. Przemyśl, jak będzie zjawiać się przed użytkownikiem podczas spaceru oraz w jaki sposób stanie się częścią kompozycji w widokach, np. z okolicznych miejsc do siedzenia. Jakie są najlepsze praktyki?
W zachodnioeuropejskiej sztuce ogrodowej rzeźby od dawna zajmują poczesne miejsce. W średniowiecznych ogrodach imprezowych eksponowano je w centrum, aby cieszyć spacerowicza z dowolnej odległości i punktu widokowego hortus ludi. Wcześniej powszechnie używano rzeźby w prywatnych ogrodach perystylowych w antycznym Rzymie. Wyobrażam sobie, że obywatel – demokrata, ale przecież i arystokrata, pielęgnował poziom kultury, regularnie obcując ze sztuką. Nie bez znaczenia z pewnością było też nazwisko rzeźbiarza.
Dobra ekspozycja to wnęka w murze lub żywopłocie, jak alkowa lub japońska tokonoma. Nie musi być głęboka wystarczy symboliczny przeskok, aby stworzyć światłocień. Taki zabieg osadzi, wydzieli i podkreśli obiekt w otoczeniu. Sprawdzają się miejsca nad spokojną taflą wody, która odbija i magnifikuje efekt. Im bliżej wody umiejscowisz rzeźbę, tym silniej to zadziała. Świetny zabieg to ekspozycja na niewielkiej wyspie, obsadzonej np. dywanem z bylin lubiących wilgoć, lub na plaży żwirowej.
Rzeźby wyraźnie odcinające się od zieleni, lewitujące na prętach wbitych w ziemię często doskonale sprawdzają się np. na odpowiednio dużej kępie frywolnych traw w zagajniku brzozowym. Polecam szczególnie gorąco prezentację rzeźby na otwartym polu, na tle czystego nieba. Miejsce do siedzenia powinno być niżej, a dzieło sztuki na podwyższeniu, najlepiej na postumencie. Wtedy będziesz mieć najdoskonalszy kontakt ze szczegółami i konturami, o każdej porze dnia inny.
Często ciekawe rzeźby mają stosunkowo małe formy i wymagają podniesienia – warto wykorzystać postument z materiału nieprzytłaczającego, niezbyt odróżniającego się od tego, z czego stworzona jest rzeźba. Podobają mi się proste kolumny z kamienia i betonu, ale bywają uciążliwe, dlatego korzystam też z cokołów aluminiowych i ze stali corten.
Tło jest ważne.
Dobre tło powinno być stosunkowo monotonne, jednolite, nieodwracające uwagi. Należy je dobrać indywidualnie do egzemplarza rzeźby, aby była widoczna najlepiej i najwyraźniej, jak to możliwe. Może być lekko kontrastujące z jej powierzchnią, co podkreśli gładkość formy (wyobraź sobie sposób, w jaki kamienna figura odetnie wizualnie tło z drobnego listowia). Ale przy drobnych i ażurowych egzemplarzach, w ciemnym kolorze, np. “patykowatych” formach z brązu, lepsza będzie idealnie gładka, jednokolorowa ściana. Ja stosuję mur tynkowany, ceglany lub ścianki z aluminium albo włókna szklanego.
Wart pociągnięcia pomysł to żywa zielona ściana (ogród wertykalny), koniecznie zimozielona, o naturalistycznym, nieangażującym rysunku. Podstawowe rozwiązanie na tło to żywopłot. Ligustr lub cis, thuja lub klon polny, grab, buk, dąb, jabłoń, grusza, śliwa wiśniowa, lipa lub wiąz. Ostatnio coraz więcej sadzimy ekranów z bluszczu – zajmują mniej miejsca, a efekt jest natychmiastowy o wysokości 1,8 m. Warto na odcinku żywopłotu, w którym pojawia się rzeźba, rozważyć uskok dla załamania
światła i podkreślenia lokalizacji.
Z czego powinna być wykonana rzeźba do ogrodu?
Z materiału odpornego na deszcz i mróz, ale przede wszystkim promienie UV. Drewno się nie nadaje, musi być pod dachem. Czarna stal i żeliwo korodują, trzeba je zabezpieczyć. Żywice blakną i matowieją pod wpływem słońca.
Ja zwykle preferuję materiały w moim odczuciu najszlachetniejsze – kamień naturalny i brąz. Poza tym bardzo dobry jest mosiądz i aluminium, szkło, ceramika i kamionka oraz stal nierdzewna. Osobiście ze współczesnych tworzyw uznaję wyłącznie materiały dość ciężkie, aby swoim charakterem zbliżone były do kamienia – takie jak corian, acrylic i szlachetne mieszanki betonowe. Podobają mi się też mieszanki podobne do tych, z których odlewy dekoracji ogrodowych produkuje firma Chronos.
Podziwianie wymaga czasu i uwagi
O czym jeszcze warto pamiętać? Rzeźba i siedzisko – to zawsze powinno iść w parze. Nie będziesz stał i patrzył, masz usiąść, odetchnąć, wyłączyć się na chwilę, zadumać. Może być ławka na stałe, polecam parę mobilnych i super wygodnych foteli.
Nie przesadzaj z czystością. Ja lubię obserwować na powierzchni rzeźby uszlachetniający upływ czasu w postaci patyny, blaknięcia czy mchu. Polecam rozsmakować się w tych wieloletnich obserwacjach.
Zadbaj o właściwe oświetlenie w ogrodzie
Pamiętaj o ekspozycji nocą – odpowiednio dobranym oświetleniu. Warto podświetlić obiekt tak, aby wyeksponować cechy niedostrzegalne za dnia. Zorganizuj próbę oświetlenia z projektantem i sprawdźcie różne rodzaje lamp, dobierzcie odpowiednią optykę, moc, ilość i miejsce montażu lamp (polecam na drzewach!). Barwę światła zwykle rekomenduję ok. 3000 K.
W zależności od tła korzystne może być odpowiednie rozproszenie światła, zanim wydostanie się z oprawy, dzięki czemu uzyskuję efekt miękkich cieni, albo przeciwnie – ostre odcięcie, które rzuci wyraźny cień na gładką ścianę. Dla oświetlania sztuki korzystam wyłącznie ze sprawdzonych, zwykle włoskich producentów, którzy nic nie pozostawiają przypadkowi, a oprawa jest konfigurowana dokładnie według mojej specyfikacji.
Jak zacząć przygodę z rzeźbą w ogrodzie?
Zaproś projektanta na wizytę, przespacerujcie się po ogrodzie i poszukajcie najlepszych miejsc do ekspozycji. Następnie określ rozmiar (w metrach i polecam nie mniej niż 1 m wysokości) i rozpocznijcie poszukiwania. Rzeźbę możesz kupić w galerii sztuki, od kolekcjonera, marszanda lub bezpośrednio od artysty. Niestety w Polsce rzeźba jest wciąż mało popularna (w kontraście do malarstwa), a tym samym artyści-rzeźbiarze często funkcjonują niejako w podziemiu.
Chowają się ze swoją pasją i talentem w stodołach, weekendami, po pracy etatowej – bo ze sztuki trudno wyżyć, a z rzeźby szczególnie. Zupełnie inaczej niż np. w Anglii, gdzie rzeźbiarzy stać przykładowo na stoisko na Chelsea Flower Show. Tym bardziej zachęcam do kolekcjonowania rzeźby i stania się mecenasem aktywnych twórców. Odwiedź akademię sztuki lub szkołę rzeźbiarską w czerwcu po dyplomach – to okazja do wyłapania wschodzącego talentu. Możesz też sprawdzić, czy w okolicznych kopalniach nie są urządzane plenery rzeźbiarskie. W obu przypadkach możesz wpaść na świetne rzeczy w atrakcyjnych cenach.
Kiedy już wybierzesz rzeźbę skonsultuj się znów z projektantem, aby wybrać dla niej doskonałe miejsce i stworzyć a może zbudować, jeśli trzeba będzie – odpowiednią ekspozycję i miejsce kontemplacji. Słuchaj swojej intuicji, podążaj za przyjemnością i baw się przy tym dobrze – tylko wtedy ta przygoda ma sens.
Artykuł pierwotnie ukazał się w Liderze Biznesu – Ogrodniczym Magazynie Branżowym, w numerze 03 2023 pod tytułem „Rzeźba do ogrodu: inwestycja materialna i estetyczna”.
Szukasz wsparcia przy aranżacji ogrodu?
Zajmujemy się kompleksowo procesem projektowo – wykonawczym. Wypróbuj możliwości naszego zespołu.
Szukasz czegoś innego?