Powitanie Lata 9. VII 2022 – relacja z wydarzenia
19 lipca 2022Kalkulator ziemi i keramzytu w donicach
24 października 2022Ecosystem Based Design czyli „jak holistycznie czynić Prawdziwe eko-dobro w krajobrazie” to temat konferencji, która odbyła się w Gdańsku 29 i 30 września i w której miałem okazję – z przyjemnością – uczestniczyć. Podoba mi się kierunek w jakim porusza się nasza branża, ponieważ pokrywa się to z moimi wieloletnimi sympatiami i intuicjami zawodowymi. Poznałem wiele koleżanek i kolegów, którzy są wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach. Stosują z powodzeniem innowacyjne technologie z zakresu rozwiązań opartych na naturze, a w dodatku potrafią to wszystko przeliczyć na oszczędności w złotówkach. Oglądaliśmy w Gdańsku rozwiązania równie nowoczesne jak te, które w Internecie zwiedzamy w USA, Anglii czy w Chinach.
Jesteśmy w SAK
Przede wszystkim – chciałem ogłosić z niemałym poślizgiem, że w 2 lutego 2021 r. dołączyłem do SAK – Stowarzyszenia Architektury Krajobrazu. Od wielu lat, w zasadzie odkąd prowadzę firmę obserwowałem tą organizację i niejednokrotnie rozważałem przystąpienie. Przystąpienie zbiegło się z pandemią, więc w ogólnym ferworze całe moje zaangażowanie w SAKu ograniczyło się do udziału w jednym walnym zgromadzeniu i porozmawianiu orientacyjnie z paroma osobami. W maju 2021 r. organizacja liczyła 197 członków.
Co się działo w trójmieście?
Na części oficjalnej konferencji WAK 2022 (Współczesna Architektura Krajobrazu) naliczyłem ok. 80 osób, z czego według mojej orientacji przeważająca większość to architekci krajobrazu, tworzący przestrzenie mniej lub bardziej publiczne, czyli pracujący zwykle dla budżetówki lub deweloperów. Spośród osób, które udało mi się poznać, tyko Filip Żulicki z Kołobrzegu, podobnie jak ja, zajmuje się ogrodami prywatnymi. Więc z mojej perspektywy było to zderzenie ze światem totalnie odmiennymi od mojej codzienności zawodowej.
Architekt krajobrazu vs Projektant Ogrodów
Projektowanie ogrodów i architektura krajobrazu, choć pozornie dotyczą tego samego zadania, czyli kształtowania przestrzeni zewnętrznych, różnią się od siebie bardzo. Dzieje się tak z powodu diametralnie różnych warunków prawnych i psychologicznych w jakich pracujemy. W ogrodzie prywatnym główną rolę odgrywają emocje oraz osobiste preferencje właścicieli, zwykle nie podlegające kompromisom. W przestrzeniach wspólnych dominuje za to kompromis między zunifikowanymi interesami większości a poszanowaniem i ochroną interesów mniejszości. To co łączy te pokrewne zawody to odpowiedzialność za każdy kawałek ziemi jako cząstkę naszego wspólnego środowiska życia.
W obszarze troski o środowisko jesteśmy wszyscy zgodni, a porywające nas trendy podparte są twardą wiedzą i doświadczeniem.
Najciekawsze obszary tematyczne
które były omawiane podczas konferencji, a na które warto zwrócić uwagę i zainteresować się szerzej:
Nature-bassd solution (NbS)
– cała konferencja i duch jaki panuje w branży można określić jako mocne skupienie i zwrot w stronę rozwiązań bazujących na przyrodzie. Oznacza to rozwiązywanie problemów społecznych, poprzez tworzenie ekosystemów – bogatych, wielogatunkowych i stabilniejszych niż typowe rozwiązania techniczne stosowane przez człowieka. Część prelegentów pochodzi z Ukrainy i jako zawodowcy zastanawiają się oni nad metodami odbudowy swojego kraju po zakończeniu wojny. Istotnym aspektem w rozważaniu i stosowaniu rozwiązań bazujących na naturze jest ekonomia – poszukiwane i promowane są pomysły i praktyki, które są nie tylko tańsze w realizacji ale także w utrzymaniu, dzięki czemu mogą wypierać tradycyjne i nie ekologiczne rozwiązania.
Intended wilderness
– co można by przetłumaczyć jako zamierzoną dzikość lub zgodę na spontaniczne zarastanie. Promowana metoda polega na całkowitym zaniechaniu uprawy terenów zielonych i pozwoleniu na swobodne zarastanie przez dziką roślinność. Na takich obszarach z czasem powstają ekosystemy o wysokiej bioróżnorodności, które zapewniają mieszkańcom miast kontakt z naturą i generują bardzo niskie koszty utrzymania.
Ogrody deszczowe
– doskonały sposób na zagospodarowanie wody opadowej. Niezbyt głębokie niecki, zasadzone roślinnością wilgociolubną pozwalają zagospodarować całą deszczówkę z dachu oraz nawierzchni pieszych i jezdnych. Woda rozdysponowana na miejscu służy roślinom rosnącym w tym miejscu, a tym samym przekłada się na liczne korzyści dla mieszkańców – podnoszą jakość powietrza, obniżają temperaturę latem, poprawiają estetykę. W ramach konferencji uczestniczyłem w wycieczce zorganizowanej przez obecną prezeskę SAK – Joannę Rayss (prowadzi z mężem pracownię architektury i architektury krajobrazu Rayss Group) i jestem pod wrażeniem inwestycji deweloperskich na których 100% wody opadowej jest rozdysponowane na miejscu. Znamienne jest również zmniejszenie obciążania kanalizacji miejskiej, a tym samym ryzyka powodzi. Zakładanie takich ogrodów oznacza również mniejsze koszty dla dewelopera.
Joanna polecała dobrą merytoryczną publikację na temat gospodarki wodą opadową, stosowanych technik i metod przeliczeń – Ekologiczne zagadnienia odwodnienia pasa drogowego, wydaną przez GDDKiA, dostępną w sieci.
Dobra praktyka doświadczonych kolegów – część ogrodu deszczowego powinna być zawsze wilgotna. A więc należy ją uszczelnić aby stworzyć rezerwuar wody dla roślin i powstałej wokół nich bioróżnorodności, które w okresie długotrwałej suszy mogłyby ucierpieć, kiedy cała woda odpłynie w grunt.
Łąki kwietne
Podczas różnych części konferencji wspaniale aktywizował ekipę Karol Podyma przodujący w Polsce z promocją i ofertą nasion na łąki kwietne, który z innymi członkami organizacji urządzając warsztaty budowy ogrodu biocenotycznego. Przyznam szczerze że wraz zachodzącym słońcem wymiękłem i uciekłem do ciepłego :)
Czwarta przyroda
Daria i Piotr Sikorscy, naukowcy z Warszawy, prowadzą bardzo ciekawe badania zieleni zarzuconej. Analizują dziką roślinność synantropijną (czyli taką, która zaadaptowała się do życia w intensywnie zurbanizowanych warunkach), oceniają ją pod różnymi kątami i okazuje się, że służy ona nam znacznie bardziej niż zieleń urządzona. Sprzeciwiają się użyciu słów takich jak „nieużytki” czy „chaszcze”, które są rozpoznawane pejoratywnie, w zamian np. proponują „spontaniczne zarośla” i w ogóle ideę planowania miejsc dla pojawiania się dzikich zarośli. Warto śledzić ich bieżące akcje i newsy na stronie na FB – fitosocjologia stosowana.
Ogród ma być dla dzieci
Spodobał mi się nacisk, jaki położył Krzysztof Rostański z Politechniki Gliwickiej na wagę zabierania dzieci na przyrodę, aby nasiąkały takimi wzorcami. Jeśli ludzie maja wspomnienia z dzieciństwa z lasu, przyrody, dzikości.. to potem wiedza jak projektować naturalistycznie. Pan Krzysztof jest autorem książki Natura modelowana, którą polecało parę osób na konferencji. Podczas wykładu starał się wskazać cechy, które decydują o tym, czy dany widok odbierany jest jako estetyczny. Na przykład – skoszony trawnik jest sygnałem dla odbiorcy, że teren jest zadbany i podoba się bardziej.
Pokochajmy chaszczowiska
Jeśli trawnik nie jest koszony – zarasta i staje się chaszczami, staje się psychologicznie niebezpieczny, nieprzystępny i nieprzyjazny – w końcu jakieś zwierzę może się w nim na nas czaić. Dobrym zabiegiem jest skoszenie jakiegoś fragmentu trawnika, np. wąskiego pasa wzdłuż drogi, aby zieleń nie wchodziła na nawierzchnię, a za tym uporządkowanym fragmentem dzicz jest już psychologicznie akceptowana. To dotyczy bezpośrednio debaty o zmianie estetyki którą mocno promuje Wojciech Januszczyk, szczególnie podczas swojego festiwalu In Garden w Lublinie (wciąż próbuję znaleźć czas na napisanie relacji z tegorocznej edycji..).
Genialna lokacja
Sama konferencja odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku, które ma założoną imponującą zieleń wewnętrzną … chociaż nasadzenia są zbyt mono gatunkowe jak na mój gust.
Bardzo się cieszę z wyjazdu, poznania nowych koleżanek i kolegów, a czasem odświeżenia relacji, bo w codzienności trudno o to. Bardzo pozytywna energia, wysoki poziom kompetencji, wysoka motywacja, pasja i poziom zaangażowania… może nasza branża nie jest jakoś szalenie rozbudowana, bogata lub priorytetowo traktowana – ale nie zamieniłbym jej na żadną inną. Dziękuję organizatorom i uczestnikom za doskonały czas i cieszę się na kolejne tego typu aktywności w przyszłości.
Jesteś projektantem?
Cenisz nasze merytoryczne publikacje? Zapraszamy Cię do wspólnego rozwoju, biznesu i integracji.
Jesteś właścicielem działki?
Szukasz wsparcia przy aranżacji ogrodu?
Zajmujemy się kompleksowo procesem projektowo – wykonawczym. Wypróbuj możliwości naszego zespołu.
Szukasz czegoś innego?