Naturalny ogród minimalny

Rolki z instagrama, shortsy YT i tik-toki

Prezentujemy najlepsze praktyki i porady dla projektantów oraz osób zakładających ogrody prywatne w Polsce.

Na tej stronie znajdziesz materiały powiązane z koncepcją półdzikiego ogrodu minimalnego i luksusowych wnętrz ogrodowych.

Sprawdź spis treści wszystkich materiałów video podzielonych tematycznie.

Bezcenne schronienia

Ławka i krzew – to sztandarowe miejsce wypoczynku w krajobrazie. Sama ławka nie wystarczy.

Każda istota żywa potrzebuje w jakiś sposób się chronić. Mamy to zapisane w najbardziej pierwotnych fragmentach naszego DNA.

Rośliny znajdują schronienie w bogatych zbiorowiskach, wśród innych gatunków gdzie każdy wypełnia swoją niszę ekologiczną.

Zwierzęta chowają się wśród roślin przed palącym słońcem, ulewą i drapieżnikami. Sarny uwielbiają chować się w lesie, gdzie będą zawsze znacznie bardziej zrelaksowane niż podczas wypadów na otwarty teren – stają się wtedy ostrożne i płochliwe.

Gdyby nie było schronień, drapieżniki pożarłyby wszystkie gatunki, na których zwykle się pożywiają. Ich populacje najpierw urosłyby do maksymalnych rozmiarów a potem wyginęły z głodu.

Dno zbiornika wodnego powinno znajdować się poniżej strefy przemarzania, aby na zimę mogły tam znaleźć schronienie istoty tworzące fito i zooplankton.

Jeże chowają się w stosach gałęzi i opadłych liściach. Owady chowają się przed ptakami czy innymi insektami w ziemi lub martwym drewnie.

Cały ten żywy bałagan z całą swoją siecią schronień i zależności może zbudować wspaniałe schronienie dla ludzi – przed cywilizacją.

myśl Wnętrzami Ogrodowymi
urządź człowiekowi wygodne i wystarczające schronienia
a resztę działki Zwróć Naturze
aby ochronić ją przed człowiekiem

Instagram

Cudne miejskie chaszczowisko

Potrzebujemy miejsc, w których natura rządzi się sama. Są jak szczepionki zdrowia w świecie toczonym przez chorobę.

Cywilizacja sterylizuje życie wszędzie, gdzie tylko się pojawi. Nauczyliśmy się czuć wewnętrzny przymus wprowadzania ładu w odpowiedzi na chaos.

Budujemy ładne parki i ogrody, w których wyselekcjonowani zieloni żołnierze stoją jak na defiladzie. Jak pustaki w murze, budują skuteczną barierę oddzielającą od niebezpiecznej przyrody.

Tylko że ta przyroda jest dla nas życiodajna. Zapędziliśmy się w tym obudowywaniu.

Kiedy ludzkość była młodsza, zdawało się że „jak coś jest dobre to trzeba tego jak najwięcej”. Ale ta strategia przestała się sprawdzać. Nasz gatunek wszedł w fazę dojrzałości i czas aby spowolnił, spuścił z tonu i dostrzegł innych wokół siebie.

Mamy mikroskopy, powinniśmy dojrzeć przede wszystkim tych mikroskopijnych. Bo tak samo jak szkodliwa jest sterylizacja antybiotykami naszego wnętrza, tak samo szkodzi nam pozbywanie się bogactwa mikrożycia w naszym otoczeniu.

Czwarta przyroda – roślinność, która rozwija się samoistnie, bez naszej kontroli i ingerencji – to źródło tego dobra, którego teraz najbardziej nam brakuje. Możemy zasłonić ją parawanem, aby nie drażniła. Ale koniecznie dajmy jej trwać i rozwijać się.

Wspaniałą robotę estetyczną i psychologiczną robi tu ta gładka, betonowa nawierzchnia ścieżek. Oswaja cały ten bałagan w roślinności i daje poczucie bezpieczeństwa. Osadza człowieka, mówi mu – „póki nie zejdziesz ze mnie, nic ci się nie stanie”.

I jest strukturą porządkującą cały krajobraz teraz, zimą. Ważny i udany element. Podobnie jak ławka, która pozwala w tej dzikiej zieleni się zanurzyć na nieco dłuższą chwilę.

Instagram

Nie porządkuj chaszczy w lesie

Często obserwuję u inwestorów taki wewnętrznych prikaz, że jak mają na działce jakiś las czy zagajnik, to bardzo chcą go na wysokości oczu oczyścić ze wszystkiego.

Wyciąć badyle, cały podrost, wysprzątać i wywieźć gałęzie i opadłe pnie. Tak jakby wchodzili do od lat zagraconego magazynu i chcieli zrobić w nim czystka totalną.

Może to wynika z jakiejś psychologicznej potrzeby zapewnienia sobie poczucia kontroli i bezpieczeństwa? To co widzę – to znam – nie boję się, bo nic mnie tam nie zje? Nie wiem… Z drugiej strony przecież w takim wysprzątanym lesie nie ma przytulnych kryjówek, w których można by się schować przed zagrożeniami.

Na pewno warto edukować ludzi, żeby się od takich wielkich porządków powstrzymywali. I to edukować aktywnie. Jak przyjeżdżasz na teren i widzisz takie nieprzebyte zarośla – od razu mów klientowi, żeby czasem tego nie ruszał. Że to jest najwyższa wartość oraz ostoja życia i ma zostać tak jak jest.

Bo czasem cię spyta „a co P myśli żeby..”, ale często nie spyta. Pewnego dnia przyjedziesz na nadzór i zobaczysz, że jakaś ekipa wyczyściła las do zera, przy okazji zadeptując ściółkę i przeganiając wszelkie większe zwierzęta..

Nie daj się przekabacić mainstreamowym zaleceniom, które każą ogród urządzać na każdym cm działki. Czasem największą wartością jest powstrzymanie się od działania.

Instagram

Dziki ogród minimalny

Przeznaczenie na ogród naturalny dużej przestrzeni to wspaniała okazja, aby zwrócić przyrodzie bezcenny obszar. Ale przecież po to zakładasz ogród żeby mogli korzystać z niego także ludzie.

A czego człowiek potrzebuje na dużej przestrzeni?

Możliwości komfortowej komunikacji (spacerować), zaciekawienia i zaintrygowania (wrażeń), czasem miejsca do siedzenia (odpoczynku). To wszystko.

Zaprowadź spacerowicza nad łąkę, zaprowadź go do lasu, zaprowadź nad wodę. Posadź tam i to wystarczy.

Wystarczy umożliwić ludziom zmysłowe zanurzenie się w dzikiej zieleni, żeby pozytywnie działać na ich dobrostan. Im mniej architektonicznych, budowlanych i nowoczesnych rozproszeń w zasięgu wzroku tym lepiej. W codziennym życiu mamy ich aż nadto – w miastach i na świecących ekranach.

Jak to się przekłada na sztukę ogrodową?

Planuj ogród przede wszystkim obszarami i częstotliwością koszenia. Ścieżki będą koszone regularnie np. 1 raz w miesiącu. Błonia trawiaste raz na 2-3 miesiące. Łąki raz na rok lub dwa. Do lasu można wejść z przecinką raz na dekadę lub dwie.

Instagram

Nieidealne połacie darni

Płaskie darnie są wielofunkcyjnie potrzebne w ogrodzie, ale nie muszą być czysto trawiaste.

Walka o monokulturę (czyli uprawa jednego gatunku lub typu rośliny) to przede wszystkim walka. Może niekoniecznie o to chodzi, żeby ogród był polem bitwy.

Byliny niskościelące są znacznie bardziej odporne np. na suszę niż wiele traw. Najlepsze jest to, że po za koszeniem nie musisz wiele więcej robić. Natura zrobi robotę za ciebie – to co się samo wsieje z okolicy najlepiej sobie poradzi w lokalnych warunkach.

Instagram

Prowadzenie naturalnych zagajników

Układy roślinności projektuj nie tylko doborem gatunków i gęstością nasadzeń, ale także metodą pielęgnacji.

Myśl od samego początku w jaki sposób człowiek będzie zajmował się tymi roślinami, czy i w jakim zakresie oraz z jaką częstotliwością będzie ingerował w ich wzrost, w warunki życia.

Z punktu widzenia użytkownika najlepiej, żeby pracy było jak najmniej. Chyba, że masz do czynienia z nieprzeciętnym pasjonatem, który uwielbia ciągle coś w ogrodzie robić… Zwykle jednak ludzie proszą o ogrody „bezobsługowe”.

Najmniej obsługi będzie wtedy, jeśli zabiegi serwisowe zapewni sama natura. Wtedy jednak potrzebujesz pohamować i odpuścić osobiste imperatywy estetyczne, które zwykle każą ci wszystko kontrolować, w najdrobniejszych szczegółach.

Odpuścić na rzecz przyzwolenia dla działania autokreacji naturalnych. Zgodzić się, że ogród może być w jakimś stopniu po prostu taki, jak sam wyjdzie. A niekoniecznie w każdym calu taki, jak ty sobie to wymyślisz.

Potrzebujesz zachować umiar.

Potrzebujesz pokochać dzicz. Pozornie martwe – brązowe, uschłe i opadłe elementy natury, które są pożywką niewidzialnego kosmosu życia.

Mikrobiomu, którego istnienie gwarantuje zdrowy i bogaty rozwój życia widzialnego, na którym najbardziej zależy istotom opętanym przez zmysł wzroku – nam ludziom, Tobie i Twoim klientom.

Instagram

Ogrody w czasach deficytu dziczy

Ogród jest częścią otoczenia, nawet jeśli tego nie widać zza wysokich murów czy żywopłotów.

Czy będzie częścią wartościową dla wspólnego środowiska, czy obciążającą? Czy będzie poprawiał zdrowie domowników i stanie się dla nich miejscem codziennego wytchnienia, czy kolejnym, przykrym obowiązkiem?

Drogowskaz, który pozwoli Ci znaleźć dobrą odpowiedź na takie pytania jest prosty: ogród powinien działać jak Bank Życia. Im więcej będzie w nim klientów, im więcej zdeponuje się w nim różnorodnych istnień, im będzie bogatszy – tym wszechstronne korzyści dla wszystkich będą większe.

Potrzebujemy ogrodów, które będą na możliwie największej przestrzeni rozmyślnie zaniedbane.

Potrzebujemy przywracania w ogrodach naturalnej szaty roślinnej. Inicjowania procesów naturalnych i zaniechania działań związanych z pielęgnacją. Potrzebujemy ograniczania swojej obecności i aktywnych ingerencji a maksymalizacji dziczy.

Potrzebujemy Ogrodów Minimalnych.

Myśl o ogrodzie jak o przestrzeni zwróconej przyrodzie i ograniczaj się tam jedynie do niezbędnych i łagodnych interwencji.

Wygooglaj sobie i posłuchaj ” Gawędy o ogrodzie przyjaznym człowiekowi

Instagram

Zachowuj dzikie zarośla i zagajniki

Dziki równa się zdrowy, samowystarczalny i odporny.

Rośliny ozdobne uprawiane w szkółkach wyrastają w idealnych warunkach. Podlewane i nawożone nigdy nie zaznały stresu walki o przetrwanie. Kiedy sadzisz je w ogrodzie zawsze przeżywają szok i muszą przejść aklimatyzację. Jeśli zostały dobrze dobrane do warunków, zwykle przyjmą się i poradzę sobie. Warto zadbać o nie i wspierać je w tym procesie, zanim nie osiągną samodzielności. Niektóre nie osiągną jej nigdy.

Jeśli coś wyrosło samo – posiada wyjątkową moc. Nasiono, które wygrało konkurencję z innymi nasionami i okolicznymi roślinami, wywalczyło sobie drogę do światła, uniknęło zjedzenia, jego korzenie odnalazły wodę i zawarły grzybowe sojusze – jest nieporównywalnie silniejsze niż jakakolwiek sztucznie implementowana sadzonka.

Dzikie zarośla i naturalne zagajniki nie wymagają żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Nawet lepiej żeby nic przy nich nie robić.

Wymagają natomiast Twojej akceptacji na płaszczyźnie estetycznej. A także pohamowania pragnienia ich uporządkowania.

Instagram

Sukcesja naturalna na hałdzie hutniczej

Jak możesz wykorzystać wiedzę o procesach ekologicznych przy zakładaniu ogrodu?

Bardzo szeroko. Możesz imitować stany występujące w przyrodzie, aby tworzyć quasi naturalne stanowiska, które będą wpływać najlepiej na zdrowie i samopoczucie człowieka.

Im więcej naturalnych procesów będzie działać w zainicjowanym przez ciebie środowisku, tym lepiej ludzie w nim będą się czuli. Im więcej wyraźnie sztucznych układów w przestrzeni zastosujesz, tym więcej wzbudzisz uwagi i napięcia. Czy lepiej żeby ogród był kolejnym źródłem bodźców czy raczej miejscem relaksu i wyciszenia?

Proces ekologiczny może zachodzić w dwóch kierunkach. Naturalna sukcesja jest wtedy kiedy gołą ziemię zasiedla łąka, na niej powstaje las pionierski, a potem las dojrzały. Regresja jest wtedy kiedy las dojrzały niszczeje bo np. został zalany wodą i staje się bagniskiem, albo wydarzyła się jakaś katastrofa, która go powaliła.

Sztuka projektowania ogrodu naturalnego polega na tym, aby zręcznie zaplanować obszary zajmowane przez różne stadia sukcesji. I równocześnie utrzymać je aby nie postępowały, planując odpowiednie zabiegi serwisowe – przede wszystkim koszenie.

Jeśli regularnie kosisz łąkę, nie stanie się ona lasem pionierskim. Jeśli np. z zagajnika brzozowego wycinasz siewki buka, nie stanie się on lasem dojrzałym (klimaksowym). Ważne jest także powstrzymać się od wszelkiego sprzątania – to co opadnie na ziemię ma tam pozostać, jako pożywka dla destruentów.

Instagram

Porzuć trawiaste lotniska

Urządzając świat wokół siebie nauczyliśmy się ładnie sterylizować przestrzeń z drażniąco chaotycznego życia. Malować duże połacie jednolitymi plamami kolorów, które działają na nas kojąco i zapewniają nam komfortowe psychicznie poczucie bezpieczeństwa. Poczucie kontroli.

Ale estetyczny minimalizm okazał się strzałem w kolano. Wydawało nam się, że jesteśmy ponad innymi żywymi istotami. Ale wyjęci z bogatej sieci powiązań zaczęliśmy chorować. Depresja, nadciśnienie, nowotwory, zwyrodnienia, astma, choroby skóry i częste infekcje – choroby cywilizacyjne dopadły nas, kiedy zdystansowaliśmy bioróżnorodną przyrodę.

Monokultury w parkach i ogrodach okazało się płytkim ukojeniem, wyłącznie na płaszczyźnie psychicznej. Potrafią poprawić nastrój, ale nie są w stanie nas leczyć.

Inaczej niż las. Inaczej niż dziki, samoutrzymujący się ekosystem, w którym ludzka ingerencja ogranicza się do sporadycznego spacerowania.

Instagram

Małe wnętrze ogrodowe z sauną

Kompaktowa aranżacja strefy SPA zorientowanej wokół saunowania, do ogrodu każdego rozmiaru.

Cześć z basenem może być zorientowana na krajobraz albo utopiona w bliskiej, wysokiej zieleni. Komunikacja pochowana z tyłu, nie narzuca się, meandruje gdzieś w roślinności.

Wnętrze ogrodowe może być od tyłu mniej lub bardziej przyklejone do tarasu przy domu, raczej niedaleko od budynku, bo nie ma swojej toalety.

Idealna przestrzeń na codzienny relaks dla pary, albo zaproszenia 1-2 osób na miłe popołudnie.

Ujmuje mnie jednolitość materiałowa, wszystko w drewnie, ciepło, przytulnie, wtapia się w otoczenie, bardzo przyjazne dla człowieka.

Instagram

Ogrodzenie działki samymi roślinami

Kiedy wynajmowaliśmy teren na JP2 właściciel z 10 razy się upewniał, że nie chcę, aby stawiał ogrodzenie. Podobne walki o brak płotu musiałem toczyć z właścicielem na Bieżanowskiej.

Zamiast tego wolałem stworzyć zasłony z samych roślin. Kolczaste śliwy tarniny i róże pomarszczone tworzą piętrowe bariery nie do przejścia. Dzika łąka z laliną, leszczyną, ligustrem itd. zbudowała piętra bariery wizualnej.

Zazębiające się linie grup roślinności sprawiają, że z kluczowych miejsc spędzania czasu nie widać miasta – chodnika, parkingu ani osiedla.

Parę zabłąkanych osób, które chciały do nas zawitać na przestrzeni ostatniej dekady jednego czy drugiego ogrodu stanowczo wyprowadziłem za granice i tyle. Przez dekadę nie miałem żadnej kradzieży ani niepożądanych incydentów. Wydaje mi się, że czasem im większy płot, tym większa zachęta dla złodzieja.

Oczywiście – to jest centrum miasta. W takiej lokalizacji można sobie na to pozwolić. Na taki O-Gród.

Instagram

Ogród budowany koszeniem

Dziki ogród wykrajany z lasu rzadkim przejazdem traktorzysty z kosiarką. Kształty zarośli wynikają z lokalizacji kęp drzew, a te z kolei są z rzadka regulowane prześwietlającą przecinką. W oparciu o fantazję właściciela (Łukasz Łuczaj @thewildfood ) ale i jego upodobanie różnych gatunków ziołorośli lubiących nie za ciemno, nie za słonecznie. Co jakiś czas spacer urozmaica świetlista polana z konkretnym pomysłem i jednym obiektem, który określa jej przeznaczenie.

Instagram

Ostre granice panowania nad ogrodem

Jest taka fajna kategoria form ogrodowych – „luźno strzyżone żywopłoty”. Oznacza to, że raz na parę lat wyznaczasz ramę, w której roślina ma się zmieścić, a pomiędzy tymi momentami dajesz jej spokojnie rosnąć. Można to stosować na drugim planie, a na pierwszym fajnie przyciąć nieco częściej, osiągnąć gęstszą i bardziej równą krawędź.

Grab świetnie nadaje się do takiego prowadzenia. Rośnie dość szybko, żeby zbudować masę zieleni w zadowalającym czasie, ale nie aż tak szybko, żeby nie dało się go upilnować.

Tworzenie takich poszarpanych krawędzi to trochę jak wycięcie maczetą ścieżki w lesie czy przez zarośla. Albo wydeptanie ścieżki bez budowania specjalnej nawierzchni. Drobny i nieinwazyjny ślad obecności ludzkiego użytkownika, który jest akurat taki jak potrzeba abyś się zmieścił… i równocześnie dość wąski abyś nie zaburzył naturalnego piękna odradzającego się życia.

Co by było gdybyśmy taką zasadę minimalnej ingerencji stosowali w ogóle w sposobie w jakim gospodarujemy naszymi działkami prywatnymi i publicznymi i całą planetą?

Na pewno mielibyśmy na co dzień mniej roboty przy pielęgnacji ogrodów.

Instagram

Komunikacja po trawniku vs ścieżki

Więcej zieleni to więcej życia. Planując komunikację staraj się żeby jak najmniej tworzyć twardych i zabitych powierzchni. Szczególnie uważaj ze stosowaniem betonu, który raz że nie przepuszcza wody a dwa bardzo się nagrzewa i odparza sąsiadujące rośliny. Spacer na bosaka także najprzyjemniejszy jest po trawniku.

Budując ścieżki żwirowe najlepiej wykorzystać kliniec -kamień kruszony, bo żwir pukany rozchodzi się na boki. Ewentualnie możesz drobnym żwirkiem posypać tylko od góry, żeby zaklinował się w górnej partii tłucznia. Taka nawierzchnia dobrze nadaje się do często uczęszczanych traktów – do śmietnika, narzędziowni, na parking.

Instagram

Udany mix bylin i dziczy

Blisko człowieka (domu, tarasu) potrzebujesz mieć zieleń pod kontrolą. Potrzebujesz czuć się bezpiecznie. Potrzebny Ci jest ład(nie). Rabaty z dużych bylin spełniają ten wymóg, nie wymagają wiele uwagi – chociaż nie można nazwać ich bezobsługowymi.

Im dalej tym więcej możesz oddać naturze pola do działania. Zadbać o szkielet w warstwie drzew i krzewów a na dole niech rośnie co się wsieje. Komu się tam najbardziej podoba.

Instagram

Koszenie zamiast budowy obrzeży

Ostra krawędź (między trawnikiem a jakąś roślinnością) to kwestia nieco umowna, a nieco słownikowa.

Można zrobić ją z obrzeża granitowego czy betonowego montowanego na płasko i wtedy faktycznie jest ostra – ale głównie świeżo po założeniu, bo po dwóch trzech latach ziemia i trawnik i tak zaczną ją pokrywać. I tak trzeba będzie poświęcić czas żeby ją oczyścić i wyostrzyć.

Jeśli to obrzeże będzie postawione pionowo to czas pielęgnacyjny będzie trzeba poświęcić z jakimiś nożyczkami żeby wyciąć źdźbła, których nie zetnie kosiarka.

Można jej nie robić z żadnego materiału. To znaczy nie budować a osiągnąć jedynie koszeniem. Tuż po skoszeniu będzie ostra, tuż przed kolejnym z koszeniem zacznie się trochę zamazywać.

Z całą pewnością będzie to rozwiązanie najbardziej ekonomiczne i najmniej uciążliwe w pielęgnacji.

Vide > ogród minimalny

Instagram

Ogród minimalny vs. inne ogrody

Ciągle pogłębiam swoją wiedzę więc regularnie czytam i słucham materiałów, które opowiadają o zakładaniu i pielęgnowaniu ogrodów. To jest kosmos ile pracy człowiek może znaleźć sobie na działce. Zresztą chyba na tym to właśnie polega – żeby wynajdywać sobie pracy jak najwięcej.

Ale to jest głos tylko jednej grupy pasjonatów ogrodnictwa. A jest jeszcze inna – do której zalicza się wielu moich klientów – która w ogrodzie przede wszystkim chce się byczyć, w ten czy inny sposób.

Dla nich powstała idea ogrodu minimalnego.

Instagram

Nie rób ogrodów historyzujących

Wiesz co jest nie tak z parterami z roślin jednorocznych? Zdychają w zimie. Nigdy nie rozrosną się na tyle żeby zagłuszyć chwasty, trzeba je podlewać bo są wrażliwe na suszę a potem wywalić na kompost. Zimą trzeba ogrzewać szklarnie żeby je wyprodukować razem z masą CO2. I na co to wszystko?

Wiesz co jest nie tak z otwartymi połaciami idealnych trawników? Każda roślina która nie jest trawą (a nawet część traw, np. kępiaste) – przeszkadza i trzeba ją zwalczyć. Nie wolno po nich chodzić, bo deptanie im szkodzi. I na co to?

To wszystko żebyś sobie popatrzył. Poczuł dumę i satysfakcję. Może żeby sobie popatrzył ktoś jeszcze.

Według mnie można zaaranżować znacznie fajniejsze obrazki do popatrzenia. Znacznie przyjaźniejsze. Żywsze. Bardziej user & eco friendly.

Traktuj takie dawne arystokratyczne założenia parkowe jako antyprzykłady. Nie inspiruj się nimi zakładając ogrody prywatne.

Wykorzystaj przyrodę i naturalne procesy aby stworzyć stabilny dom dla wszelkiego życia. Zamień ogród w sanatorium pełne dobrej energii.

Instagram

Ogród dekoracyjny to przeżytek

Jaki powinien być dobry ogród? Przez wieki ludzkość odpowiada na to pytanie ciągle na nowo.

Piękne parki dawnej arystokracji nie mają zastosowania w odpowiedzialnej środowiskowo filozofii XXI wieku. Wypielęgnowane żywopłoty, kobierce kwiatowe z roślin jednorocznych, perfekcyjne trawniki bez jednego chwastu.. wszystkie te elementy sztuki ogrodowej są sakramencko kosztowne i skrajnie nieodpowiedzialne ekologicznie. Są też najzwyczajniej na świecie nieprzyjazne człowiekowi (i innym istotom żywym).

Nie nawołuje do tego żeby zniszczyć nasze dziedzictwo kulturowe..
ale
nie zakładaj w dzisiejszym świecie ogrodów na wzór tych antyków. Twórz bujne, półdzikie miejsca pełne życia, gdzie kontroli jest akurat tyle ile trzeba a miejsca dla człowieka dość ale nie za dużo.

Instagram

Wnętrze ogrodowe ze stawem kąpielowym

Lubię takie przestrzenie, w których budynki znikają pochłonięte przez zieleń, zdominowane przez funkcje ogrodowe.

Tutaj elewacje całkiem sporej budowli zostały wypełnione szkłem i roślinnością na zielonych ścianach, w przyjemnych, organicznych formach. Doskonale współgrają z miękkimi liniami stawu i naturalistycznymi rabatami z drzew i bylin.

Salon wypoczynkowy pod zacieniaczami jest idealnym miejscem na odpoczynek po intensywnym wysiłku w salce ćwiczeń i saunie obok pod dachem.

Instagram

Strefa SPA w ogrodzie minimalnym

Oto oaza regeneracji dla spracowanego ciała i przeciążonego umysłu. Przestrzeń jest tak pomyślana aby można było z niej korzystać cały rok, szczególnie zimą, kiedy bardzo potrzebujemy się dogrzać. W strefie SPA – jacuzzi z dobrym hydromasażem, sauna z przebieralnią i toaletą, miejsce na leżakowanie i wychłodzenie. I oczywiście gęste, bujne, półdzikie otoczenie pełne życia.

Ogród jest od tego, by spełniał nasze potrzeby, by dopełniał przestrzeń domu. Pergola tworzy w nim luksusową oazę pośród natury. Jesteśmy osłonięci przed wiatrem czy deszczem, ale delektujemy się bliskością natury niemal przez cały sezon. Tak pomyślane ogrodowe pokoje aranżujemy zgodnie z ich funkcjonalnością.

Instagram

Miejska łąka w ogrodzie minimalnym

Wizualny efekt wprowadzania kontrolowanej dziczy na małej przestrzeni mojego ogrodu w Krakowie prezentuje się kapitalnie. Udało mi się przysłonić większość nieestetycznego otoczenia, odciąć od ulicy bez wykorzystywania żadnego ogrodzenia, stworzyć dom dla jeży, owadów i ptaków.

Najbardziej pracochłonny jest oczywiście trawnik, w tym momencie koszę go raz na dwa tygodnie. Ale jest mi potrzebny ponieważ wprowadza porządek na pierwszym planie, formalizuje przestrzeń i podkreśla chaos części naturalnej.

Większość eksperymentów pod tytułem „posadźmy to, zostawmy samo sobie i zobaczymy co się stanie” daje świetne rezultaty. Oczywiście wykonuję różne punktowe zabiegi pielęgnacyjne – jest to ogród minimalnie obsługowy ale nie bezobsługowy.

Ale przede wszystkim jest to ogród w którym lubię to co wyrośnie, a nie wymyślam za przyrodę co bym chciał żeby rosło. To jest tajemnica satysfakcji z tak urządzanej przestrzeni.

Instagram

Zarośla w ogrodzie minimalnym

Gęsta, zielona, bezkształtna masa zieleni – to jest najlepszy pomysł na wypełnienie przestrzeni Twojej działki. Leśne tło, w które nie wchodzisz, ale korzystasz z niego oczami i płucami.

To które tu pokazuje jest jeszcze znacznie za rzadkie, ale ma wszystkie piętra flory, dzięki którym rozwija się bogata fauna. Są wysokie drzewa rzucające cień, są małe drzewa czekające na swoją kolej, są krzewy wypełniające widoczną przestrzeń pod nimi i jest zielona ściółka porastająca glebę. A pod tym wszystkim oczywiście masa niewidocznego życia glebowego.

I nie widzę żadnej zbyt agresywnej kolonii grzyba na liściach ani nie widzę żadnej rośliny która cierpiałaby za nadto z powodu szkodnika, chociaż oczywiście nie jedna jest nadżarta tu i tam. A ci którzy nie dali rady po prostu stanowią pokarm dla pozostałych.

Instagram

Ogród minimalny na skarpie

Pewnie większość ludzi którzy odwiedzili by to miejsce w ogóle nie nazwałaby go ogrodem. A jednak jest to przestrzeń urządzona świadomie i z rozmysłem, dla mnie bliska ideału. Na całej działce jest aż głośno od bzyczącego i śpiewającego życia, można się tylko domyślać ile bogactwa chowa się w ziemię i krzakach.

Pewnie wielu nie zauważyłoby doskonałych zabiegów kompozycyjnych i komunikacyjnych, ale spacerowałoby im się dobrze. Dla każdej swojej potrzeby znaleźliby funkcję. W chłodny dzień miejsca na złapanie słońca, w gorący dzień miejsca dla ochłody. A wszędzie wspaniałe widoki, zarówno w ruchu jak i w punktach przystankowych. W tym ogrodzie człowiek czuje się dobrze.

Instagram

Naturalnie kapitalne miksy łąkowe

Przez całą ostatnią dekadę myślałem że to ja mam wymyślać dobory gatunkowe i narzucać ziemi swoją wizję twórczą. Dopasowaną do architektury i preferencji człowieka. Dzisiaj rozumiem z pełną mocą, że to śmieszne i karkołomne.

Dzisiaj rozumiem że moją rolą jako projektanta ogrodu jest tylko (a może aż) wybierać jakich gości zaproszę na działkę. A następnie mam z pokorą poddać się ich decyzji – czy postanowią tu zostać, czy im się nie spodoba i zrezygnują z mojej gościny.

Z praktycznego punktu widzenia oczywiście lepiej jeśli zaprosić ich więcej niż mniej (różnych gatunków), błędy nie będą wtedy bolesne. Lepiej też robić to z podstawową wiedzą fitosocjologiczną – a wystarczy sprawdzić jakie warunki lubi roślina, zanim ją posadzisz w danym miejscu. I generalnie warto unikać takich zabiegów, za którymi rośliny zwykle nie przepadają – ściółkowanie włókniną i ugniatanie gleby żwirem, sąsiedztwo dużych połaci betonu, etc.

Jak to ogarnąć?

To wszystko da się robić na wyczucie. Idź na łąkę, do lasu, nad jezioro. Rozluźnij się. Zaobserwuj jak tam rośliny rosną ze sobą. Patrz świadomie i patrz chłonąc intuicyjnie. Odpowiedzi są w tobie bo jesteś częścią świata przyrodniczego, wystarczy sobie o tym przypomnieć.

Instagram

Rozrzuć w ogrodzie martwe drewno

Przewróciło się? Niech leży.
Może być trochę dalej, można trochę przenieść żeby kompozycja była ładniejsza. Ale generalnie martwe pniaki zostaw wśród roślin na rabacie.

Precz z drewnianymi poglądami i domkami dla owadów dla picu, precz z greenwashingiem, precz z preczem, niech się rozkładają na ściółce.

Wykorzystaj przyrodę i naturalne procesy aby stworzyć stabilny dom dla wszelkiego życia. Zamień swój ogród w sanatorium pełne dobrej energii.

Instagram

Ogród minimalny = natura rządzi

dużej skali łatwo jest rozdzielić i pokazać strefy w których rządzi człowiek i w których rządzi natura.

Ale w małych ogrodach też można stosować takie zasady. Trzeba tylko oswoić wizualny aspekt naturalnego nieporządku. I pogodzić się z tym że nie będzie jak u sąsiada. Ale może sąsiad za jakiś czas skusi się żeby mieć tak jak u Ciebie?

Instagram

Ogród minimalnie obsługowy

Ja się w ogrodzie nie przemęczam.

Nie daj się przekabacić mainstreamowym zaleceniom które codziennie każą Ci w ogrodzie pracować.

Zakładasz sobie raj czy kierat? Ogród ma być źródłem przyjemności.

Wykorzystaj przyrodę i naturalne procesy aby stworzyć stabilny dom dla wszelkiego życia. Zamień swój ogród w sanatorium pełne dobrej energii.

Instagram

Prywatna strefa SPA & Wellness

Powiększ przestrzeń życia o funkcje na której nie ma już miejsca w domu. Zresztą strefa SPA generuje dużo wilgoci więc lepiej żeby była na zewnątrz. Taras zadaszony pergolą idealnie się do tego nadaje.

Tutaj sauna została umieszczona w budynku ale można zastosować produkt wolnostojący. Zbiornik z chłodną wodą jest ogrzewany ale tylko tyle żeby nie zamarzł zimą. Podobnie jak wanna z hydromasażem – zawsze gotowa żeby do niej wskoczyć – samemu lub w miłym towarzystwie.

Instagram

Zamiast tradycyjnego układu – ogród minimalny

Nie musisz urządzać każdego centymetra kwadratowego swojej działki. Nie musisz kosić tyle trawnika, który jest średnio ekologiczny – niewiele żyjątek znajdzie tam swój dom. W ogóle nie musisz tyle dbać o ogród – zostaw więcej dziczy a zadbasz o bioróżnorodność.

Instagram

Basen w Lesie

– strefa SPA & nie mniej niż Doskonałe wnętrze ogrodowe

Instagram