Wrocław okiem Architekta Krajobrazu – porady lokalne
artykuł z cyklu – „Przewodnik po lokalnej specyfice zakładania ogrodów w Polsce”
Osadzenie i inspiracje w krajobrazie
O ile w ścisłym centrum możemy sobie pozwolić na większą swobodę w wyborze stylu (choć Wrocławianie zdecydowanie preferują minimalizm, a ścisłe centrum – nowoczesność), to na przedmieściach otoczenie jest już bardziej zobowiązujące i warto rozpoznać jego lokalną specyfikę krajobrazową. Popatrz, jak urządzają swoje działki sąsiedzi. Nie musisz tłamsić swojej oryginalności i wyjątkowości, ale pozwól, by oko obserwatora odwiedzającego Twoją okolice doświadczało przyjemnej harmonii a nie pstrokacizny.
Wrocław położony jest na obszarze Niziny Śląskiej i w dolinie Odry, co ma wpływ na mikroklimat, ale też ukształtowanie terenu – nie bardzo zróżnicowane, a nawet – płaskie (porównując z południową częścią województwa czy Krakowem). Nie ma tu wysokich wzgórz, brak tradycji murów oporowych a większość wzniesień to stworzone przez człowieka powojenne nasypy, wysypiska i ślady dawnych fortyfikacji. W związku z tym nie widać wyraźnych konotacji do tworzenia zaawansowanych projektów typu landform. A tym samym można zadziałać z zaskoczenia, proponując odważny projekt ukształtowania terenu.
Inspirując się architektoniką miasta czy Ogrodu Botanicznego warto rozważyć stworzenie ogrodu wielotematycznego, podzielonego na strefy / pokoje o różnych pomysłach. Ogrodu spacerowego, który się nie nudzi, zaskakując nas na każdym kroku nowymi atrakcjami… co też wydaje się atrakcyjną wizją dla ludzi o otwartych i chłonnych umysłach, nie stojących w tyle za światowymi trendami i ideami. Taki temat świetnie się nadaje, jeśli mamy do założenia duży ogród.
Sama Odra z 20 wyspami, 130 kładkami i mostami, licznymi meandrami i żywymi oraz zielonymi bulwarami też może być świetną inspiracją dla ogrodowych układów, wymykających się prostokreślnej nowoczesności. Albo sama woda – a Wrocław może pochwalić się kilkoma świetnymi fontannami, jedna z najlepszych oczywiście na Rynku (nowoczesna, ale nawiązująca do górskich krajobrazów forma, „siedzi” o wiele lepiej niż piramida na Rynku w Krakowie…).
Wrocław obfituje w parki leśne, a otaczające je dzielnice willowe i domy jednorodzinne często nawiązują do tego stylu, stając się niejako przedłużeniem, kontynuacją tych terenów zieleni. To bardzo dobra praktyka, a dominujące duże drzewa i różaneczniki nie muszą oznaczać ubóstwa funkcjonalnego.
Rodzima flora
Z większych roślin rodzimych dominują drzewa liściaste, w Parku Złotnickim rosną bardzo dobrze wiekowe dęby, w Parku Starachowickim – buki i dęby błotne, poza tym w mieście często występują lipy, klony, brzozy, topole i jarzęby, a z drzew iglastych świerki, sosny, modrzewie i jodły.
W lasach okalających Wrocław, poza wymienionymi wyżej drzewami, możemy „wykopać” wiązy, jesiony i wierzby. Inne lokalne rośliny to kosaciec syberyjski, zimowit jesienny, śnieżyczka przebiśnieg, goryczka, mieczyk, miodunka czy chmiel, a z wodnych – trzcina, pałka i szuwar.
Takie zestawy roślin mogą stanowić świetną podstawę dla aranżacji ogrodu naturalistycznego oraz stosowania intensywnych zalesień typu lasy kieszonkowe Miyawaki.
Mniej rodzime rośliny lokalne
Wrocław jako miasto oczywiście pełen jest roślin obcych, sadzonych w celach ozdobnych – a ta wprowadzona przez człowieka flora jest tym ciekawsza, że jesteśmy tu w strefie mrozoodporności 7a wg USDA (minimalne średnie temperatury -17,7 do -15*C). W mieście rosną przepiękne egzemplarze robinii, miłorzębu, platanów, kasztanów jadalnych i tulipanowców amerykańskich, a na podmokłych terenach – cyprysików błotnych.
Lokalne uwarunkowania, wzmożone efektem miejskiej wyspy ciepła pozwalają nam spokojnie sadzić klony palmowe (przepiękne egzemplarze w Ogrodzie Japońskim), większość delikatniejszych cyprysików, hortensji czy różaneczników, suchodrzewy i laurowiśnie, a nawet ryzykować z takimi gatunkami jak cedry, bambusy oraz wiele ściąganych z Anglii nowych odmian traw i bylin.
Po dobry przegląd tego, co możemy spokojnie sadzić warto wybrać się na wycieczkę do Arboretum w Pawłowicach.
Lokalne materiały
Ze względu na architekturę – na pewno warto rozważyć czerwoną cegłę, dachówkę, dachy miedziane i stalowe, a ściany pastelowe, niekoniecznie jasne. Jeśli kamień naturalny, to raczej cięty lub równo łupany, a nie „Dzikówka”. Ale poza szarym granitem (do Strzegomia jest mniej niż 60 km), wykorzystanie naturalnego kamienia nie rzuca się w oczy – mimo położenia na dolnym śląsku, który obfituje w kopalnie bazaltów, piaskowców, gnejsów i wielu innych popularnych skał ogrodowych, z których można układać nowoczesne skalniaki.
Na uwagę zasługują unikalne w skali kraju czarne ziemie wrocławskie, które występują na południu powiatu wrocławskiego, zachodzie oławskiego i północy strzelińskiego. To najlepsze ziemie w całym regionie, najczęściej II i III klasy. Mają znaczącą miąższość ok. 50 cm, nawet do 1m a zawartość próchnicy 2,5 do 3,8%, bardzo dobrą strukturę gruzełkową oraz zmienną, ale średnią lub wysoką zwięzłość (niestety dominują gleby ciężkie). Szukajmy takich gleb, które powstały na glinkach pylastych – mają najlepszą strukturę. (Choć i tak jakakolwiek niwelacja czy przygotowanie gleby do nasadzeń jest możliwa dopiero gdy nieco przeschnie po deszczach – mokra lepi się do nóg i maszyn). Czarne ziemie doskonale przyjmują nawozy, wskazane jest potasowanie, a jeśli kupimy partię ciężkiej – także wapnowanie.
Natomiast co do powtarzanych historii o czarnoziemach przywożonych przez Niemców z Ukrainy – to raczej bajka, plotka, która przez lata urosła do rozmiaru miejskiej legendy – polecam ciekawy artykuł na ten temat (kawał dobrego dziennikarstwa śledczego).
Urzędy i inne przyjemności
MPZP – Wrocław uchwalił lub opracowuje Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego dla ok. 60% powierzchni miasta (stan na 2017 r.). Plany są dostępne w Systemie Informacji Przestrzennej Wrocławia.
Plany miasta i dobra ortofotomapa z podziałem ewidencyjnym dostępne na portalu ZGKiKM
A po mapę papierową trzeba pojechać do Zarządu Geodezji na ul. Kromera.
Stacja Chemiczno – Rolnicza gdzie możemy oddać próbkę gleby do badania i zasięgnąć porady nawozowej znajduje się przy pl. Św. Macieja.
Pozwolenia na budowę, zgłoszenia, itd. załatwiamy w Wydziale Architektury przy pl. Nowy Targ.
A pozwolenia na wycinkę w Wydziale Środowiska na ul. Bogusławskiego.
Artykuł nie jest naukowy i prezentuje subiektywne spojrzenie autora, bazującego na swojej najlepszej wiedzy, ale możliwe, że także pokutujących stereotypach… jeśli popełniłem rażące pomyłki – proszę o kontakt!
Nie chcesz zajmować się tym osobiście?
Chętnie pomożemy. Zajmujemy się projektowaniem ogrodów i architekturą krajobrazu w całej Polsce, a Wrocław i jego okolice (m.in. Miłoszyce, Trzebnica, Ostrzeszów) jest na naszej mapie nierzadko odwiedzanych miejsc.
Szukasz wsparcia przy aranżacji ogrodu?
Zajmujemy się kompleksowo procesem projektowo – wykonawczym. Wypróbuj możliwości naszego zespołu.
Szukasz czegoś innego?