logo-Jakub-Gardner-projektant-zagospodarowania-terenu-kolor-500logo-Jakub-Gardner-projektant-zagospodarowania-terenu-kolor-500logo-Jakub-Gardner-projektant-zagospodarowania-terenu-kolor-500logo-Jakub-Gardner-projektant-zagospodarowania-terenu-kolor-500
  • OFERTA
  • Blog i Publikacje
  • Projekty i realizacje
  • KONTAKT
Zadzwoń teraz
✕
            No results See all results
            Prosty tor przeszkód i równoważnia dla dzici do dużego ogrodu
            18 sierpnia 2012
            Co Matt James projektuje w Krakowie – śledztwa ciąg dalszy!
            4 września 2012

            GW: Co brytyjska gwiazda ogrodnictwa robi w Krakowie

            Opublikowane przez Jakub 'Gardner' Myśliwiec o 27 sierpnia 2012
            Kategorie
            • Felietony
            Tagi

            Krótki, ale ciekawy wywiad z dwoma projektantami z wysp, w tym z Mattem Jamesem (zobacz jego stronę), znanym publicystą i dziennikarzem ogrodniczym.

            Gazeta Wyborcza, Mateusz Żurawik

            – Tutejsza zieleń jest podobna do tej w Wielkiej Brytanii. Macie tu spory potencjał do wykorzystania – uważa Matt James, brytyjski gwiazdor ogrodnictwa, który niedawno odwiedził Kraków.

            Rozmowa z Mattem Jamesem i Davidem Losasso

            2012-08-27:

            Mateusz Żurawik: Podobno nie mogę zapytać o powód waszego przyjazdu do Krakowa. Prywatny inwestor…?

            Matt James, projektant ogrodów, prowadzący kilka telewizyjnych programów o ogrodnictwie: Przede wszystkim przyjechaliśmy pooglądać wasze piękne miasto, ale również pracujemy nad pewnym projektem. Nie mogę jeszcze powiedzieć, czego dotyczy. Mogę zdradzić, że projekt kładzie nacisk na znaczenie ogrodów i krajobrazu.

            I dostrzegacie w Krakowie potencjał do wykorzystania?

            M.J.: Zdecydowanie tak. Macie szczęście, bo Kraków jest bardzo zielonym miastem…

            Chyba nie porównujesz go z Londynem?

            M.J.: OK, nie jest aż tak zielony, ale i tak jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Brytyjczycy to naród ogrodników. Od wczesnego dzieciństwa obcujemy z ogrodami, więc prędzej czy później zarażamy się tą pasją. To w pewnym sensie nieuchronne. Wiele osób wykorzystuje swoje ogrody jako dodatkowy pokój. Niektórzy w nich gotują, inni wypoczywają, a nawet śpią.

            Co jest waszym priorytetem, kiedy zabieracie się do przerabiania czyjegoś ogrodu?

            M.J.: Przede wszystkim ma służyć swojemu właścicielowi i spełniać jego oczekiwania. W pierwszej kolejności zastanawiamy się nad spójnym połączeniem budynku i przylegającego do niego ogrodu.

            Na pewno nie inspirujecie się jedynie brytyjską tradycją ogrodnictwa.

            M.J.: Oczywiście. Czerpiemy zarówno z brytyjskich wiejskich ogrodów, jak i np. ogrodów japońskich. Znajomość różnych tradycji pozwala na wykorzystywanie ich razem dla stworzenia bardzo indywidualnego efektu dopasowanego do potrzeb pojedynczego klienta. Może to być więc albo japońska prostota, albo chaos rodem z brytyjskiej wsi.

            David Losasso, architekt współpracujący z Mattem Jamesem: Coraz więcej osób decyduje się na sadzenie w ogrodach także warzyw, a nie tylko kwiatów czy innych roślin ozdobnych. Zauważyliśmy, że ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że rośliny w ogrodzie mogą być czymś więcej niż tylko dodatkiem.

            Czy rozglądając się po krakowskich parkach i ogrodach, widzicie tu jakiś szczególny styl, czy mamy tu do czynienia raczej z czystym chaosem?

            M.J.: Myślę, że pod wieloma względami tutejsze ogrody są podobne do brytyjskich. Macie podobne rośliny, które osiągają podobne rozmiary. Na pewno da się jednak zauważyć, że ostatnio bywało u was bardzo gorąco, akurat w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii.

            D.L.: Północna półkula ma potężną zaletę w postaci różnych pór roku. To niesamowity potencjał.

            Czy podobieństwa między krakowską a brytyjską zielenią ułatwiają twój projekt?

            M.J.: W pewnym sensie tak, ale cały czas należy uwzględniać nowe rzeczy charakterystyczne dla każdego miejsca.

            D.L.: Trzeba również pamiętać, że sam projekt to nie wszystko. W ogrodach należy też uwzględnić ich utrzymanie. Brytyjczycy uważają za naturalne, że jeśli już zaprojektowali ogród, to muszą zadbać, by dalej dobrze wyglądał. To także inwestycja na przyszłość. Dom z dobrze utrzymanym ogrodem osiąga na rynku znacznie wyższą cenę.

            Kiedy będziemy mogli obejrzeć efekty waszej pracy w Krakowie?

            M.J.: Za dwa lata.

            Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl – www.gazeta.pl © Agora SA

            za pomocą Co brytyjska gwiazda ogrodnictwa robi w Krakowie.

            Podziel się

            Zobacz podobne

            23 stycznia 2023

            23 01 Gawęda o rzeczach nieskończonych [Gawędy Ogrodnicze]


            Czytaj więcej
            19 grudnia 2022

            22 12 Gawęda o czymś nowym [Gawędy Ogrodnicze]


            Czytaj więcej
            13 listopada 2022

            Ogród źródłem radości / Zielona pigułka szczęścia


            Czytaj więcej
            7 marca 2020

            Legenda Renson – portret firmy i powody naszego zauroczenia


            Czytaj więcej

            Comments are closed.

            SZYBKI KONTAKT

            Ogrody: 535 73 73 61


            wyślij wiadomość


            Pergole: 570 770 835


            wyślij wiadomość

            • profil | O NAS
            • BLOG i Publikacje
            • PRACA i współpraca
            • Biblioteka Architekta
            • Mapa strony
            • Polityka Prywatności
            ✕







              Zapisz się

              do inspirującego biuletynu:




              NASZA AKTYWNOŚĆ SPOŁECZNA:

              Organizacja Ogrodów Polskich

              Organizacja Ogrodów Polskich

              (c) Jakub 'Gardner' Myśliwiec 2012
                Zadzwoń teraz
                          No results See all results