W świecie roślin i uprawy ziemi
Rolki z instagrama, shortsy YT i tik-toki
Prezentujemy najlepsze praktyki i porady dla projektantów oraz osób zakładających ogrody prywatne w Polsce.
Sprawdź spis treści wszystkich materiałów video podzielonych tematycznie.
Nieformalny żywopłot z ligustru
Żywy płot, czyli IMO płot pełen życia, jest tym żywszy im więcej innych istot może wykarmić.
Ktoś posila się na owocach, to oczywiste – od tego właśnie są żeby je zjadać, przerabiać i rozsiewać schowane w nich nasiona.
Ktoś inny znajdzie schronienie w gałęziach, żeby spośród nich wyruszać na łowy. Może na tych, którzy pożywiają się na liściach. Jedni je trochę ponadgryzają, inni rozplotą między nimi pajęczyny.
Aby utrzymać zwarty charakter płotu wystarczy go przystrzyc raz na rok lub dwa. Nie musi być równą kostką. Ale jeśli marzy ci się taki efekt, proponuję zastosować go tylko w najbliższym otoczeniu człowieka, przy furtce na przykład. Wtedy przyda się strzyżenie trzy razy w roku, a niektórzy tną nawet częściej.
Fajnie jest znaleźć kompromis między efektem jaki chcesz uzyskać a ilością pracy jaką trzeba w niego wkładać.
Pnącza na elewacji domu
Jak dobrze dobrać pnącze na budynek?
Logicznym wyborem są te, które mogą same wspinać się po murze za pomocą korzonków czy przylg.
Czyli:
bluszcz pospolity (Hedera helix), trzmielina Fortune’a (Euonymus fortunei), hortensja pnąca (Hydrangea anomala subsp. petiolaris) i przywarka japońska (Schizophragma hydrangeoides), winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata) i winobluszcz pięciolistkowy odmiana murowa (Parthenocissus quinquefolia var. murorum).
Jeśli chcesz jakieś inne pnącza, potrzebujesz mieć dla nich podpory. Kratki – ale takie żeby nie zgniły, albo linki – ale z jakimiś elementami poprzecznymi, żeby po latach, kiedy pnącze nabierze ciężaru, całość nie zsunęła się po śliskich pionowych elementach.
Punkty kontrolne przy sadzeniu drzew
Czego masz dopilnować jako projektant na nadzorze podczas sadzenia drzew?
Oczywiście tego, żeby wysadzili je zgodnie z projektem (czyli rozstawić lub skorygować rozstawę). Oraz tego żeby rosły prosto (pamiętaj – patrz na górę, dolna część pnia może się wić jeśli pień jest krzywy).
Dobrze także, żebyś dopilnował paru kluczowych punktów w ramach stuki ogrodowej, dzięki czemu zwiększysz szanse na przyjęcie się i dobry wzrost roślin w kolejnych latach.
Jednym z najczęstszych błędów jest sadzenie drzew zbyt głęboko. Po pierwsze korzenie się duszą, po drugie zagniwa szejka korzeniowa, czyli punkt w którym korzeń przechodzi w pień.
Zasada jest prosta – roślina ma być posadzona na taką samą głębokość jak rosła w donicy lub w szkółce. Bryła ma ani nie wystawać ponad ziemię, ani być zasypana ziemią.
Nierzadko zdarza się też, że drzewa usychają. Powinny być podlewane, ale trudno to zrobić jeśli wokół pnia nie jest ukształtowana misa zbierająca i rozsączająca wodę.
Warto ją formować także jeśli drzewo będzie podlewane z worków rozsączających czy linii kroplującej, bo pozwala incydentalnie wykonać dolewkę, zasilić nawozami w płynie, itp.
Wyjątkowa jest sytuacja na gruntach bardzo gliniastych, gdzie drzewa mogłyby zagniwać. Wtedy trzeba je sadzić na małych podwyższeniach, które umożliwią odpływ wody.
Zwróć uwagę na te sprawy i w większości przypadków da to gwarancję, że drzewo będzie rosło dobrze.
Metoda rozstawy łąki bylinowej
Wymyślić to jedno, ale do pięknej rabaty w ogrodzie jeszcze długa droga.
Większość tej drogi możesz i warto przejść w terenie, a nie w pracowni, za biurkiem. Dlaczego?
Bo możliwości działania zza biurka są bardzo ograniczone i mocno odstają od realiów życiowych i rynkowych. Często zdarza się, że tego co narysowane albo się nie da, albo nie ma sensu właśnie tak realizować.
Korekty terenowe są niezbędne a kto ma je wykonać jak nie projektant i autor doboru? Także wszystkie rośliny w szkółce mogą nie być dostępne a jeżdżenie po wielu punktach to dodatkowy czas i koszty. Kto lepiej wybierze zamienniki w rozmowie ze szkółkarzem jak nie pomysłodawca kompozycji?
Zwróć uwagę jak prosty plan został przygotowany dla tej rabaty. Rośliny zostały jednak posadzone w układzie łąkowym, tylko niektóre są w tak dużych plamach jak na rysunku.
Cała magia i wyobrażenie efektu ostatecznego zadziewa się na miejscu, z sadzonkami w rękach, oglądając układ z każdej strony i modelując go z wyczuciem na żywo.
Zaufaj sobie, pozbądź się obaw i baw się tym. Jeśli się przygotujesz i dochowasz max staranności, na pewno wyjdzie wspaniale. A co nie – to się za rok przesadzi.
Wypełniaj narożniki rabat bylinowych
Zawsze tak staraj się rozkładać rośliny na rabatach, żeby najlepiej wyglądały z perspektywy obserwatorów.
Trzeba ci najpierw rozważyć gdzie ludzie będą się znajdować w ogrodzie – siedzieć i spacerować. A następnie tak ułożyć widoki, żeby robiły najlepsze wrażenie.
Podstawowe zasady, którymi możesz się kierować to:
1. Żadnej gołej ziemi pomiędzy roślinami (ma nie być widocznej).
2. Żadnego porządku i regularności (ma nie dać się wychwycić w kompozycji = naturalny chaos rządzi).
Jeśli gdzieś przestrzenie między roślinami muszą być tak duże, że po rozrośnięciu kęp nadal będzie widoczna goła ziemia – niech to się wydarzy na drugim i trzecim planie. Poza zasięgiem wzroku obserwatora.
Rozstawa rozstrzelonych żywopłotów
Natura nie rysuje w krajobrazie prostych linii. Natura wdziera się na jakiś teren osiągając sukcesy i ponosząc porażki.
Podstawowym argumentem dlaczego warto unikać żywopłotów jest – bo te proste linie są bardzo angażujące. Ogniskują uwagę, zmuszają do bycia zauważonymi.
A czy granice działki są potrzebne do tego, żeby przypominały o swoim istnieniu za każdym razem, gdy się spojrzy w ich kierunku?
Spróbuj stworzyć takie złudzenie jakby za granicą rozciągał się jeszcze wieloektarowy las. Zasłoń otoczenie i zbuduj intymność takim układem roślinności, który będzie wyglądał jakby sam wywalczył sobie prawo do zasiedlenia tego miejsca.
Im bardziej naturalny i nieuporządkowany efekt stworzysz, tym przestrzeń ogrodu lepiej będzie służyła relaksowi użytkowników. Mózg i zmysły odpoczną, odpuszczając potrzebę kontrolowania wszystkiego wokół oraz przymus ciągłego robienia czegoś.
W takim otoczeniu ludzka uwaga może skupić na wewnętrzu i jego wyciszeniu, na budowaniu relacji z bliskimi, na pobudzającej do refleksji rzeźbie .. takie cuda dzieją się na dzikim i zielonym tle.
Rozstawa drzew ala naturalna sukcesja
Jeśli chcesz osiągnąć efekt naturalnych nasadzeń, potrzebujesz rozumieć procesy zachodzące w przyrodzie i starać się je zręcznie imitować.
Aby je rozumieć, potrzebujesz je obserwować. Często spędzać czas na przyrodzie i naświetlać tęczówki występującymi tam wzorcami. Chłonąć je do podświadomości, ale też analizować świadomie i starać się pojąć oraz przyswoić ich mechanikę.
Rośliny łączą się w różnorodne struktury. Mogą to być np.:
– zwarte skupiska o różnej liczebności kęp, rozłożone w różnych odstępach, o krawędziach ostrych lub gradientowo rozstrzelonych,
– rozległe i luźne łany o różnych kształtach,
– rozproszone losowo łąki,
– układy w rozstawach o w miarę regularnych odstępach,
– różnorodne układy pomieszane z powyższych opcji.
Wybieraj, łącz, mieszaj i baw się tym.
Ogrodnictwo jest sztuką wprawnej mistyfikacji.
Rozstawa drzew w naturalnych zagajnikach
Rozstawa drzew kopanych – czyli z bryłą korzeniową zabezpieczoną siatką i jutą, wymaga działania z rozmysłem i zdecydowanie, ale równocześnie bez pośpiechu.
Zresztą nawet gdyby drzewa były w doniczkach, w których bryła nie rozlatuje się tak łatwo, to są to wagowo ciężkie sztuki. Nie przestawia się ich tak lekko jak byliny.
Nie ulegaj presjom inwestora czy ekipy, która już już już chce sadzić. Niech czekają. Poświęć właściwy czas, aby wyrobić sobie zdanie, gdzie dokładnie, ile i jakich roślin chcesz posadzić. Wtedy zarządź rozwiezienie roślin i nadzoruj rozstawę każdej sztuki.
Znowu daj ludziom odpocząć i obejrzyj kompozycje zmieniając optykę i wyobrażając sobie postępy wzrostu w kolejnych latach. Przespaceruj się naście-dziesiąt razy, aby przeanalizować i ocenić układy pod kątem estetycznym i funkcjonalnym. Przestawiaj drzewa tak długo, aż zgubisz wszelkie oznaki regularności i porządku.
Nie zgadzaj się na żadną quasi rozstawę za pomocą małych palików lub jeszcze gorzej – oznaczeń sprayem. Musisz zobaczyć te rośliny w przestrzeni, poczuć ich układ z każdej strony. W ostateczności możesz posiłkować się wysokimi palikami, powyżej 1,3 m.
Potrzebujesz do tego tylu fizycznych asystentów, ilu jest w stanie swobodnie nieść i przestawiać największe drzewo. Zwykle jesteś w stanie rozstawić między 100 a 200 sztuk dziennie.
Rozstawa bylin do posadzenia
Żeby kompozycja bylinowa była naprawdę zachwycająca, projektant musi osobiście zająć się rozstawą roślin w terenie.
Proces jest prosty:
1. Przygotuj zawczasu listę ile sztuk poszczególnych gatunków idzie do każdej plamy (oddzielnej rabaty).
2. Roznieś rośliny po plamach.
3. Rozstaw zgodnie z przyjętą koncepcją i sztuką ogrodową.
Zwykle:
– niższe rośliny dajesz bliżej krawędzi spacerowych,
– grupujesz po 2 – 3 – 5 – 7 i więcej szt razem,
– pilnujesz rozstawy – wyższe i szersze w większych odstępach, mniejsze i węższe gęściej,
– rozrzucasz rośliny po całej powierzchni kwietnika na podstawie terminu kwitnienia, tak żeby w każdym momencie roku, cała długość rabaty była atrakcyjna.
No i koniecznie odwiedzasz swoje dzieło w kolejnych latach, żeby wyciągać wnioski ze swoich prób i eksperymentów.. a powielać to co ci dobrze wyszło. Ewentualnie zarządzić jakieś roszady. Nie bój się błądzić i baw się z tym dobrze.
Na każdy 1000 – 2000 szt roślin dziennie potrzebujesz jednego fizycznego asystenta. Im więcej ma kompetencji ogrodniczych tym lepiej.
Żywotne sumaki
Z tą rośliną naprawdę trzeba uważać.
Wygląda egzotycznie, z daleka zwraca uwagę o każdej porze roku, szczególnie jesienią, bo przebarwia się kosmicznie na ogniste żółcie, pomarańcze i czerwienie. Mimo to właściwie nigdy jej nie stosuję.
Rhus typhina ma status średniej inwazyjności – kategoria II – „gatunek przynajmniej w niektórych regionach o ujawnionej zdolności inwazyjnej przez zwiększanie zajmowanej powierzchni lub liczby stanowisk”.
Ten opis jest doskonały. Kiedy zacznie swoją ekspansję na jakimś terenie jest nie do zatrzymania. Tworzy odrosty korzeniowe do kilkunastu metrów i wypuszcza potężną ilość nowych pędów. Ucinanie ich tylko pobudza dalszy wzrost. Powiększa zajmowane stanowisko, zagłusza wszystko co niższe i dąży do zbudowania gęstego, sumakowego lasku.
Jak widać na filmie – nawet dość solidne zapory potrafi sprytnie ominąć. Jego korzenie znajdą drogę w najmniejszych szczelinach.
Bez ściółkowania wokół pni drzew
Przyjęło się, żeby wokół pni drzew oczyszczać ziemię ze wszystkich roślin zielnych, formować misy ułatwiające zbieranie się wody i ściółkować grubo korą sosnową.
Na gruncie gliniastym, mokrym i bezodpływowym – odwrotnie, sadzić drzewa na lekkiej górce, żeby od nadmiaru wody nie zagniwała szyjka korzeniowa. Ale misę i tak uformować a następnie zadbać o jej czystość od chwastów – plewić, zasypać grubą ściółką lub wysterylizować chemicznie.
Takie działanie jest szczególnie zalecane przy drzewach owocowych. I ma to sens. Niejednokrotnie zdarza się, że kupione z gołym korzeniem patyczki stoją w miejscu przez lata, bo trawa wysoko obrasta ich pnie, zjada im pokarm i wypija wodę.
A co jeśli by zaniechać tego zupełnie?
Cześć mniej odpornych i niedopasowanych roślin zginie. Cześć przecierpi to, wyda mniejsze plony. Ale egzemplarze, które to przetrwają – wyrosną silniejsze, odporniejsze, będą bardziej zahartowane.
Korzystnie zachowają się rośliny przywykłe do wzrostu w takich warunkach. Silne odmiany lub czyste (nieodmianowe) gatunki. Rośliny rodzime lub pasujące do naszej strefy klimatycznej.
Zwróć uwagę, że las jest uprawą produkcyjną i chociaż leśnicy nie usuwają chwastów zielnych i nie sciółkują mis wokół pni – drzewa rosną dość dobrze dziesiątki lat. Dają spodziewane plony.
Kilku ogrodników mówiło mi już o tym, że zostawia trawę wokół pnia i rośliny są odporniejsze na suszę i choroby.
Thuje nie na miejscu
Dobór gatunków roślin potrzebuje dobrego osadzenia w kontekście.
Najprościej jest rozpoznać konteksty otoczenia i dobrać rośliny tak, żeby do niego pasowały. Zrezygnować z tych, które się z nim gryzą.
(Wyższa szkoła jazdy to celowe zaskakiwanie roślinami dobranymi wbrew kontekstowi, ale to nie jest case z tego filmu).
Jak to zrobić?
1 Jedź w teren, albo otwórz sobie zdjęcia z wizji lokalnej.
2 Osobno wyświetl sobie przed oczami roślinę, na którą masz pomysł.
3 Następnie zadaj sobie w najszczerszych głębinach swojego czującego serca pytanie – „czy to tu pasuje?”.
Nie wierzę, że dopasujesz żywotniki (Thuja sp.) do puszczy Niepołomickiej. Nawet małe dzieci wkładają właściwe klocki do odpowiednich otworków.
Jestem przekonany, że takie decyzje są świadectwem braku jakiejkolwiek refleksji na ten temat, bezmyślnym podążaniem za mainstreamem. „Wszyscy sądzą, to jest tanie i dostępne, ja też posadzę.”
Jestem przekonany, że ta katastrofa krajobrazowa wydarzyła się nie dlatego, że ktoś źle odpowiedział na pytanie, ale ponieważ wcale go nie zadał.
Dobry termin na kopanie drzew
Drzewa liściaste kopane z gruntu najlepiej się przyjmują w terminie jesiennym.
Wznowienie wzrostu drzewa, czyli rozwój nowych korzeni włosowych, zależy m.in. od wilgotności i temperatury gleby. Jesienią te warunki są zwykle korzystne. Gleba pozostaje dość ciepła, aby drzewa mogły rozwijać nowe korzenie przed nadejściem zimy.
A jeśli zamkną sezon z większą ilość korzeni włosowych, to wiosną od razu będą mogły pobierać wodę. Jesienią drzewa są mniej narażone na stres związany z przesadzeniem, co przyspiesza ich regenerację.
Odpowiedni moment na przesadzanie drzew przypada na okres ich spoczynku. Dla drzew liściastych trwa on od momentu, gdy drzewa naturalnie zrzucają liście i przechodzą w stan uśpienia, aż do wiosny, kiedy zaczyna się ponowny przepływ soków.
Zwykle drzewa z bryłą korzeniową można przesadzać od połowy listopada do końca kwietnia, chociaż dokładny czas zależy od warunków klimatycznych (ostatnio bardzo zmiennych) oraz gatunku drzewa.
Temperatura gleby jesienią i wiosną ma kluczowe znaczenie, a nie wszystkie drzewa tracą liście w tym samym czasie. Podobnie jest z okresem rozwoju liści.
Dla drzew iglastych i zimozielonych sezon sadzenia zazwyczaj trwa nieco dłużej niż dla drzew liściastych. Drzewa uprawiane w pojemnikach można sadzić przez cały rok, ale zazwyczaj są one mniejszych rozmiarów.
Wybór krzewów do wykopania w szkółce roślin
Która roślina jest ładna, a która nie?
Kiedy wybierzesz setki sztuk decyzja będzie przychodzić Ci automatycznie. A może masz do tego naturalny dryg i od razu czujesz, która pasuje a która nie?
Jeśli potrzebujesz wskazówek to – przy krzewach wielopniowych (multistem) wybieraj rośliny zwarte, niezbyt rozwalone – pnie raczej bliżej siebie niż dalej. O pniach raczej wyprostowanych, nie rosnących krzywo na boki. O mniejszej ilości silnych pni, zamiast dużej ilości drobnych.
Nie bądź jednak zbyt wybredny, nie poszukuj w nieskończoność perfekcyjnych egzemplarzy. Idealną formę wypracuje się z użyciem sekatora i czasu.
Dobra vs Zła struktura ziemi
Struktura podłoża ma kluczowe znaczenie dla przeżycia, zdrowia i tempa wzrostu roślin. Albo gleba będzie im służyć albo będą w niej walczyć o życie.
Ziemia musi być przepuszczalna, ale nie za bardzo – nie sam piasek. Woda ma się w niej zatrzymywać, ale nie stać – nie czysta glina albo ił. Ma być urodzajna więc kolor najlepiej jak najciemniejszy – próchnica jest czarna – ale też nie sama.
Najlepiej jeśli wszystkiego ma po trochu – jest gliniasto – piaszczysta i ma spory udział materii organicznej. Różne gatunki lubią różne proporcje, ale taki uniwersalny zestaw to 1/3 każdego składnika.
Coraz częściej sprzedawana jest do ogrodów ziemia siana – to oczywiście robi dobrą robotę, ale uważaj. Siana glina to nadal glina. Z czasem pod wpływem deptania, zwłaszcza w deszczu, zbije się tak jakby nigdy nie była przesiana. Może też się zbić podczas samego zakładania ogrodu, po rozsypaniu i ninwelacji kiedy chodzą po niej pracownicy, wożą materiały i rośliny.
Wgooglaj artykuł „jak rozpoznać glebę gardner”
Często bierz glebę w rękę i sprawdzaj jak się zachowuje. Z czasem nabierzesz wprawy i będziesz rozpoznawać bezbłędnie ile jest warta i co trzeba z nią zrobić, żeby roślinom się podobało.
Potencjał glicynii
Są pnącza drapieżne, żarłoczne, tęgie i zachwycające. Wisteria zasłużyła na wszystkie te przydomki.
Nie sposób przejść obok niej obojętnie kiedy obsypie się pachnącym kwiatem późną wiosną / wczesnym latem. Mnie nie jest też obojętna obficie pokryta liśćmi, o przyjemnym, jasnozielonym odcieniu.
Używaj z rozwagą i na własną odpowiedzialność, bo potrafi rozrywać lub zgniatać zbyt delikatne podpory. Najlepiej przygotuj szkielet z betonu lub stali. Drewno nawet dużych przekrojów nie będzie najlepszym pomysłem na podpory, bo te pnącza żyją dłużej niż ludzie.
Ochrona korzeni drzew przed wygniataniem
Deptanie ziemi wokół drzew szkodzi im. Jeżdżenie wokół nich, składowanie ciężkich materiałów – to wszystko niszczy delikatną strukturę gleby.
Kiedy gleba robi się zbita, drzewo traci możliwość pobierania wody i usycha. Korzenie nie mogą oddychać i duszą się. Ugniatanie ziemi w strefie korzeniowej zabija drzewa. Szczególnie niszczące jest deptanie ciężkiej, pylastej ziemi (jak np. gliny, iły) po deszczu.
Jak rozwiązać ten problem, kiedy nie można wyznaczyć nienaruszalnej strefy wokół rośliny?
Istnieją systemy, które przenoszą obciążenie z ruchu pieszego lub kołowego na punktowo osadzone pale. Nawierzchnia wokół drzewa jest tym samym posadowiona na wiszącej konstrukcji. Poruszanie się po niej w żaden sposób nie narusza gleby pod spodem.
Przez system zachodzi wymiana powietrzno wodna, a ponieważ gleba jest w cieniu – jest także chroniona przed parowaniem. Oczywiście nie jest to tanie rozwiązanie, ale uważam, że warte stosowania. Drzewa są cenniejsze niż pieniądze.
Technologie dla drzew
Jak zwiększyć skuteczność przyjmowania się drzew po posadzeniu? Współczesne ogrodnictwo ma na to killa tricków.
Rozwiązania koncentrują się na stabilizacji bryły korzeniowej, aby wiatr nie uszkodził młodych korzeni oraz zwiększeniu skuteczności przyjmowania się roślin. Ujmują pracy ogrodnikom zajmującym się pielęgnacją, zwiększają ilość tlenu w bryle korzeniowej co wspomaga ukorzenianie.
Tak dużo już wiemy na temat biologii i uprawy drzew, warto z tej wiedzy korzystać. Także z tej, że rośliny najlepiej czują się w licznym towarzystwie. Mam tu na myśli przede wszystkim dobre towarzystwo w żywej, zdrowej glebie.
Strefa wolna wokół drzew
Ideałem byłoby tworzyć dla drzew, szczególnie sadzonych w miastach, zawsze najlepsze środowisko jak to tylko możliwe. Kluczowym punktem takiego działania jest troska o strefę wokół pnia – przynajmniej o zasięgu korony a najlepiej dwa lub nawet trzy razy większą.
Możesz powiedzieć – „e tam, tyle drzew rośnie znacznie gorszych warunkach i jakoś sobie radzą”. Pewnie, że jakoś sobie radzą – ale jaki jest z nich pożytek? Chcemy żeby produkowały tlen, zagospodarowały dwutlenek węgla i zanieczyszczenia z powietrza. Chcemy żeby obniżały temperaturę i zwiększały wilgotność.
Pomyśl o tym z takiego gospodarskiego punktu widzenia – przecież oczekujesz od tego drzewa maksimum efektów. Chcesz żeby „robiło na Ciebie”.
Płuca palacza też jakoś sobie radzą, palacz też jakoś żyje. Ale po zawale zwykle od ręki rzuca jaranie. Dzieciom też nie dajemy paczki fajek, żeby wchodziły w życie z nałogiem, który by je obciążał. Wywozimy je na spacer do lasu, żeby przewentylowały organizm i rosły zdrowsze.
Wywozimy dzieci i siebie – Do Drzew. (!)
Jak sadzisz młode drzewo, to nie wsadzaj patyka byle jak, gdzieś między beton, żeby „jakoś sobie radził”, żeby walczył o przetrwanie.
Zapewnij mu jak najlepsze warunki, aby wyrósł z największym możliwym pożytkiem dla ludzi i wszystkich innych nadziemnych oraz podziemnych istot, które na tym skorzystają.
Duże drzewo tzn duży obwód
Kiedy oddajesz klientowi listę roślin do projektu, to dobrze jest określić parametry wielkościowe do zakupu dla poszczególnych egzemplarzy. Często spotykam się z tym, że określona jest tylko wysokość albo są to jakieś niemiarodajne cechy trudne do zmierzenia – jak na przykład średnica bryły korzeniowej.
Nie musisz tego wymyślać na nowo, wszystko jest już ustalone i powszechnie stosowane. Związek Szkółkarzy Polskich @zwiazekszkolkarzypolskich publikuje od ponad dekady Zalecenia Jakościowe dla materiału szkółkarskiego zgodne ze standardami europejskimi. Krótka broszura – przeczytaj uważnie.
Dla drzew liściastych podstawowym parametrem jest obwód pnia liczony w centymetrach i podawany jako widełki np. 18-22, 25-30, 70-80. Na podstawie obwodu orientujesz się w wieku i w rozmiarze czy też potencjale rośliny. Wysokość jest parametrem uzupełniającym. Podobnie średnica korony.
Inaczej rzecz się ma przy drzewach iglastych, które rosną jako regularne stożki – tam podaje się przede wszystkim wysokość. Zapewne dlatego że trudno wsadzić miarkę przez gąszcz gałęzi.
Jednak w naszej pracowni przy sosnach (tylko) podajemy także obwód pnia, ponieważ te akurat potrafią być bardzo wybiegnięte do góry – wysokość jest zacna a czasem to nadal młode i cienkie patyczki.
Podobnie podajemy parametr najgrubszego pnia dla drzew wielopniowych, bo też potrafią być wyrośnięte na wysokość a niezbyt grube.
Jeździj po szkółkach z centymetrem krawieckim w ręce, oglądaj drzewa i mierz je aby zbudować w swojej pamięci powiązanie pomiędzy rozmiarem a obwodem. To cenny element edukacji projektanta ogrodów.
Kontrola jakości drzew przed kupnem
Drzewa mają swoje podstawowe parametry, ale to nie jest fabryczny produkt powtarzalny. Postawisz obok siebie 10 drzew o tym samym obwodzie pnia, w tym samym wieku, dorastające w szkółce obok siebie – a każde będzie inne.
W dzisiejszym świecie nikt nie chce krzywych dzieci. Albo z krzywymi zębami. Drzewo ma mieć prosty pień, gęstą i równomiernie wykształconą koronę i oczywiście brak jakichkolwiek skaz. Poszczególne egzemplarze mają wyglądać jak żołnierze w szeregu.
Czy to dobrze, czy to źle?.. nie oceniamy status quo ale rozumiemy to doskonale i zawsze sprawdzamy drzewa przed dostarczeniem ich do ogrodu.
Nie deptaj ziemi wokół drzew
Gleba żywa to głównie pierwsze 20 cm głębokości. Tam zachodzi intensywna wymiana powietrzna, a dzięki temu żyją w niej grzyby i bakterie tlenowe. Także korzenie roślin korzystają z tego powietrza.
Jeśli na przykład teren wokół drzewa zostanie na dłuższy czas zalany wodą i nie jest to gatunek znoszący taką sytuację (jak wierzba, olsza czy cyprysik błotny) – to drzewo się udusi i umrze. Z czasem zaczną rozwijać się w takich warunkach mikroorganizmy beztlenowe, które z reguły są szkodliwe dla roślin.
Podobna sytuacja wydarza się kiedy gleba zostaje tak gęsto ubita (przez np. zadeptanie), że powietrze nie jest w stanie się przez nią przebić. Szczególnie łatwo o to na gruntach plastych, jak glina czy ił. Zostaje zniszczona struktura gruzełkowa ze swoim systemem oddychających kanalików.
Wagę takich historii podkreślają szkoły „no dig” w ogrodnictwie i w rolnictwie. Każą tak działać w projektowaniu i uprawie ogrodu, żeby zachować i wspierać powstawanie tych mikro korytarzyków.
Więc jeśli chcesz zadbać o najlepsze możliwe warunki dla wzrostu roślin, to komunikację zaplanuj po ścieżkach a wokół pni drzew posadź rośliny zadarniające. A jeśli musisz tam wejść w celu np. plewienia albo jakieś innej pielęgnacji – to tylko wtedy kiedy gleba jest sucha, bo mokra znacznie szybciej się ubija.
Nienasycony winobluszcz pięciolistkowy
Parthenocissus quinquefolia to prawdziwa bestia, która potrafi rosnąć do kilku metrów rocznie. Poza tym się sieje. Używaj go z trwogą.
Ale tutaj wykorzystanie genialne. Glicynia na przykład też rośnie silnie, ale nie dałaby tu takiego szerokiego efektu jak winobluszcz, który wciska się w każdy zakamarek.
Sprawdzaj stan pni drzew
Uszkodzenia pni to trudny i często nierozwiązywalny problem zdrowotny drzew. Najlepiej unikać ich już na etapie wyboru drzew w szkółce albo odbioru od dostawcy czy odbioru ogrodu przed rozliczeniem z wykonawcą.
Można oczywiście ratować drzewo z uszkodzonym pniem, ale na wczesnym etapie zakładania ogrodu nie warto pakować się w problem już na starcie. Lepiej sadzić zdrowe i pewne egzemplarze.
Warto zabezpieczyć pnie przed uszkodzeniem podczas budowy domu i ogrodu. Najlepiej wyznaczyć nienaruszalną strefę (gdzie nikt nie wchodzi, nie pracuję, nie jeździ, nic nie magazynuje) o zasięgu przynajmniej średnicy korony.
Obejrzyj dokładnie pnie wszystkich drzew przed podpisaniem protokołu odbioru. Jeśli są zniszczone – nie odbieraj tych roślin, odeślij je z powrotem.
Zamawianie produkcji bylin z wyprzedzeniem
„Tego się nie da kupić” – takie słowa padają niejednokrotnie w procesie realizacji ogrodu, szczególnie jeśli dobór jest konstruowany życzeniowo i obejmuje dużą liczbę sadzonek.
„Wymyślają a potem spróbuj to dostać” – taką skargę na projektantów słyszałem już dziesiątki razy.
A można temu łatwo zaradzić – zamówić wyprodukowanie konkretnych roślin u szkółkarza z wyprzedzeniem. Tym bardziej, że między oddaniem projektu a momentem sadzenia roślin zwykle jest dość dużo czasu.
Be smart.
Metody doboru gatunkowego bylin
Jesteśmy przyzwyczajeni do robienia doborów roślin podczas etapu projektowego na zasadzie życzeniowej. Budujemy skomplikowane mozaiki z ukochanych odmian, misterne mandale plam na planie.
Następnie prezentujemy to dzieło sztuki klientowi, czasem jeszcze wraz z prezentacją ze zdjęć, do której klient się przywiązuje (przy okazji niejednokrotnie wierząc opacznie, że wszystko zakwitnie na raz).
A potem wykonawca albo klient, albo obaj do spóły klną na czym świat stoi. Bo żeby ten zestaw roślin dostać, trzeba objechać 10 punktów w promieniu kilkuset kilometrów.
Jeśli to tylko możliwe polecam wdrożenie bardziej praktycznych metod doboru. Na przykład stworzenie i uzgodnienia z inwestorem tylko ogólnych wytycznych. Przyjmij i ustal metodę dobierania roślin na podstawie ich cech, wskaż gatunki preferowane a nie sine qua non. Pozwól aby wybór zestawu do zakupu i posadzenia powstał później i razem z jednym lub dwoma lokalnymi szkółkarzami.
Nie wszystko musi być określone i ustalone podczas tworzenia dokumentacji. Czasem lepszy plan to zaprojektowanie metody działania niż ostatecznych szczegółów, o których nie masz dokładnej wiedzy (jak np. stany magazynowe dostawców w regionie w momencie dokonywania zakupów).
Na Tobie jako projektancie spoczywa odpowiedzialność za sprawność, ekonomikę i wpływ ekologiczny etapu wykonawczego.
Warto tak działać, żeby minimalizować nakłady i ślad kosztowy na każdym etapie procesu.
Warto tak projektować żeby dało się to zrobić.
Sezon na drzewa kopane z gruntu
Duże drzewa w szkółkach zwykle rosną w ziemi i można wykopywać je tylko dwa razy do roku:
1. Jesienią kiedy wegetacja się kończy i
2. Wiosną zanim jeszcze się zacznie.
Uważa się że termin jesienny jest lepszy dla roślin liściastych, chociaż przyznam szczerze, że na tyle drzew co już posadziliśmy, to nie zauważyłem różnic w przyjmowaniu się między tymi, co są kopane wiosną.
Niezależnie od tego – wybór roślin kopanych z gruntu jest znacznie większy niż tych uprawianych w doniczkach. Są też zwykle znacznie większych rozmiarów.
Poprawa zbitego gruntu koparką
Naprawdę mocno zbity grunt w wyniku jeżdżenia ciężkimi samochodami i maszynami albo składowania jakiś materiałów musi zostać naprawdę mocno rozluźniony zanim zaczniemy na nim prowadzić pracę ogrodnicze. Tereny zdewastowane kiedy zakładamy lasy Miyawaki mają mieć grunt przygotowany nawet do metra w głąb aby korzenie drzew i krzewów mogły go penetrować.
Nie ma jak dobra maszyna i człowiek który potrafi ją obsługiwać. Głowica obrotowa w koparce robi naprawdę świetną robotę. Szybkozłącza do zmiany narzędzi też. Poza tym koparką znacznie łatwiej wjechać w trudny teren niż ciągnikiem.
Wielkość roślin vs. ilość światła
Słyszałem od jednego doświadczonego ogrodnika że roślina dopasuje się do każdych warunków – gleby za którą nie przepada, innego pH niż preferowane – ale nigdy nie przeskoczy ilości światła.
Światło dla roślin to pokarm. Jak się nie naje to nie urośnie. Dlatego drzewa potrafią przez dziesiątki lat wegetować w cieniu w lesie rosnąc o centymetry rocznie. Dlatego geofity zazieleniają i zakwitają w leśnej ściółce tylko wiosną a zamierają na całą resztę roku i nie pojawią się nigdy w borze iglastym.
Ale są rośliny które przystosowały się do życia w cieniu – w końcu tam panuje mniejsza konkurencja niż w słońcu. Są cienieznośne – rozsądnie gospodarują małą ilością energii że wystarczyło im na wzrost i rozmnażanie.
Cis czy hortensja mogą rosnąć w każdych warunkach, ale w cieniu zawsze będzie wolniej.
Funkie, borówki, paprocie – możesz uprawiać je w słońcu ale musisz zapewnić im bardzo dużo wody i po przeniesieniu z cienia poczekać aż wypuszczą nowe liście dopasowane do silnego nasłonecznienia.
Ale słonecznika czy sosny w cieniu nie uprawisz.
Warto zorientować się w nasłonecznieniu zanim życzeniowo dobierzesz rośliny do poszczególnych sektorów ogrodu. Możesz wykorzystać do tego symulację z Google SketchUp – są bardzo wiarygodne. Plus warto znać preferencje świetlne roślin, żeby sadzić w miejscach które polubią i wynagrodzą to bujnym wzrostem a nie rachitycznym pokrojem.
Mieszanie gliny z piaskiem
Świetny materiał jak maszynowo rozluźnia się glebę gliniastą mieszając ją z piaskiem pod nasadzenia wymagające przepuszczalnego gruntu.
Na filmie pokazane są jedne z najbardziej optymalnych sprzętów – dość ciężkie aby dobić glebogryzarkę do odpowiedniej głębokości uprawy, dość lekkie żeby nie ugnieść uprawionej gleby.
Panele z bluszczu
Jak szybko i skutecznie zasłonić się od sąsiedztwa aby zbudować prywatność i intymność w ogrodzie? To pytanie aktualne prawie przy każdym ogrodzie.
Od lat bardzo dobrze sprawdzają mi się takie gotowe ekrany z bluszczem pospolitym (Hedera helix) – 1.2 m szerokości i 1.8 m wysokości. Trzeba to postawić przy jakiejś stabilnej konstrukcji, na przykład oprzeć o istniejący płot albo brzydką szopę, albo postawić same słupki jak do ogrodzenia. A potem już na nic nie trzeba czekać bo efekt jest natychmiastowy. I całoroczny.
Ekrany z bluszczu do zamówienia w Galerii Ogrodowej
Dzikie łany z winobluszczu
Niebezpieczne rośliny stosuj ostrożnie to nic złego się nie stanie. Parthenocissus quinquefolia (winobluszcz pięciolistkowy) to agresywne pnącze i potrafi narobić bałaganu.
Ale jeśli masz coś dużego i brzydkiego z dala od kwietników ozdobnych, co chcesz szybko pokryć – nadaje się znakomicie. I stanie się domem dla wielu zwierząt.
Jak założyć las ze ściółką z mchu
Jeśli nie chcesz walczyć z krzewami i podrastającymi drzewkami w zakładanym zagajniku, potrzebujesz zbudować warunki dla bielicowania gleby. Na piasku wszystkie substancje odżywcze z rozkładających się liści będą wymywane w głąb. Próchniczne kwasy humusowe pozabierają substancje mineralne i tylko głęboko korzeniące się drzewa będą miały do nich dostęp. Dodatkowo brak światła sprawi że mało co poza tymi drzewami będzie w stanie przeżyć w warstwie runa. Zwykle tylko mszaki.
I mamy efekt jak z elfiego lasu we Władcy Pierścieni.
Parawany z miskanta
Udana aranżacja miskanta w roli rośliny osłonowej. Zasłona jest sezonowa, ale ogródek też jest wykorzystywany głównie w sezonie.
Donice z obrzeży skutecznie zabezpieczają przed ekspansją trawy poza wyznaczone miejsce w którym ma rosnąć.
Mroczne vs Świetliste zagajniki ogrodowe
Bez światła nie ma życia. W lasach i zagajnikach korony drzew tworzące sklepienie mogą być rzadkie i przepuszczać życiodajne promienie albo gęsto zacieniać glebę. W zależności od użytych gatunków drzew twój las może zyskać dwojaki charakter. Albo ma szansę na bujną roślinność porastającą ściółkę, co sprawi że będzie bardziej przytulne ale też potencjalnie trudniejszy do przebycia. Albo będzie ciemną katedrą po której możesz rozejrzeć się daleko i spacerować długo nie spotkawszy nikogo innego niż wielkie drzewa.
Co wybierasz do swojego ogrodu? Co jest Ci bardziej potrzebne w danym miejscu? Jaki skład gatunkowy ma mieć twój las kieszonkowy Miyawaki?
Idź do okolicznych lasów na podobnej glebie jak twoja, poznaj ich różne charaktery, sprawdź co tam rośnie. I kopiuj. Lepiej niż w naturalnym lesie tego się nie da wymyślić. I zwykle najlepiej twórz lasy mieszane.
Ca : Mg w glebie
Na studiach myślałem że chemia zupełnie nie jest potrzebna ogrodnikowi, chociaż akurat jej nauka nie przychodziła mi z trudnością. Dzisiaj doceniam rozumienie zasad na jakich odbywa się budowanie struktury i żyzności gleby.
Dobry % stosunek wapnia do magnezu to 68 do 12. Możesz przebadać glebę w stacji chemiczno rolniczej żeby zorientować się gdzie jesteś i co robić.
Z drugiej strony rozbijanie gleby na atomy nie jest niezbędne dla doświadczonego ogrodnika ozdobnego. Po latach wystarczy Ci wziąć grudkę ziemi w rękę i pougniatać ją trochę, zobaczyć jak się zachowuje sucha a jaka jest mokra.. i wiesz czego jej trzeba.
Gleba przemagnezowana jest kleista jak jakiś klajster a korzeniom trudno się przebijać. Gdy jest za dużo wapnia gleba staje sie luźna, wręcz puszysta. Gdy oba składniki są w dobrej proporcji, stosunek kationów wapnia i magnezu buduje kompleks sorpcyjny magazynujący pokarm (jednowartościowe pierwiastki pokarmowe) i utrzymujący próchnicę (kwasy humusowe) – wtedy rozwija się życie glebowe (grzyby szczególnie) i rośliny rosną bujnie i zdrowo.
Gleby słabe i piaszczyste zwykle lubią wapnowanie – wapnem węglanowym lub magnezowym, nigdy tlenkowym. Gleby ciężkie np. zwykle lubią materię organiczną bogatą w ligninę (np siano z trawy a nie rośliny motylkowe) płytko wymieszaną w górnej warstwie, a dżdżownice wciągną ją w głąb i grzyby zrobią robotę.
No dig czyli nie przekopuj grzyba
Grzyby to delikatne i bardzo rozbudowane organizmy które potrafią ciągnąć się nawet na setki metrów czy kilometrów. Ale nie lubią dzielenia na kawałki. Dlatego jak już raz stworzysz warunki, w których te wspaniałe istoty użyźniające glebę mogą się pojawić i rozwijać – to daj im spokój i nie przekopuj.
W optymalnych warunkach glebowych, gdzie jest dość powietrza i wilgoci, ale nie za dużo – grzyby będą produkować wartościowe kwasy humusowe które raz że magazynują wodę a dwa że z cząstkami wapnia i magnezu stworzą kompleks sorpcyjny odpowiedzialny za magazynowanie pokarmu dostępnego dla roślin. Poza tym dżdżownica będą dbać o tworzenie korytarzy nawadniająco napowietrzających. Jeśli to przekopiesz to zniszczysz misterną strukturę korytarzy, zabijesz grzybnię i wartościowe związki węgla utlenią się i zamienią w powietrze.
Kiedy dodajesz do gleby nawozu zielonego (trawa, poplon, chwasty) to bakterie przekształcają go w związki azotowe i proste kwasy humusowe. Kiedy dodajesz twardej martwej materii organicznej to grzyby zamieniają ją w większe kwasy humusowe. A razem kwasy humusowe tworzą próchnicę niezbędną roślinom. Oczywiście jest to taka „próchnica na chwilę”, bo próchnica trwała, która robi jeszcze lepszą robotę powstaje w glebie przez tysiące lat.. ale ją też można zniszczyć przekopywaniem.
Więc – po pierwszym ukształtowaniu terenu w ogrodzie:
1. Dodaj do gleby dość węgla dla grzyba
2. Dodaj azotu żeby miał z czego wyrosnąć
3. Nie przekopuj rabat i przykryj ziemię ściółką
Możesz potem przekopywać górną warstwę motyką holenderską (duńską / oscylacyjną) żeby ułatwić usunięcie chwastów lub rozwalić nornicom korytarze. Ta metoda nie odwraca gleby do góry nogami, jedynie miesza płycej żyjące bakterie glebowe (jednokomórkowce), którym to nie bardzo przeszkadza.
Także jeśli świeżo zakładasz ogród i nie musisz ukształtować terenu jakimiś koparkami a jest to teren rolny który był uprawiany to może wystarczyć zniszczenie podeszwy plużnej przez głęboszowanie.
Bujne rabaty bylinowe na skarpie
Oto zagadka – jak stworzyć zagospodarowanie skarpy, aby nie trzeba było z tym wiele robić i wyglądało pięknie? Jeżdżę po w Polsce i kłują mnie w oczy te połacie włókniny z karłowymi krzewami płożącymi w rozstawie co metr…
A można tak – stworzyć szkielet z dużych roślin ozdobnych, dynamicznych i agresywnych, które będą dobrą konkurencją dla wielu chwastów. A wiele chwastów pokochać i zaakceptować jako część kompozycji.
Oczywiście rośliny muszą być dopasowane do gleby które będą rosnąć. Do nasłonecznienia i dostępnej ilości wody. To nie zadziała na takiej zasadzie że poPodglądasz na Instagramie czy w centrum ogrodniczym ładne odmiany i z nich sobie to poukładasz. Najpierw trzeba ci wiedzieć jakie masz warunki a potem wybrać to co będzie chciało w nich rosnąć bez szczególnych nakładów.
Elegancka fryzurka wejściowa z Ligustra
Proste i eleganckie rozwiązanie strefy wejścia. Niedużo ale dość architektury, roślinność wymagająca niedużo ale dość pielęgnacji. Mocne cięcie raz w roku wystarczy dzięki czemu uzyskujemy efekt tych równo sterczących antenek pragnących powiększyć swoją masę zieloną.
Myślę że niepotrzebnie obraziliśmy się na wiele roślin bogato wykorzystywanych w PRL-u. Liguster to świetny, bardzo plastyczny i odporny krzew. Bardzo lubię go stosować w ogrodzie. Podobnie jak tawuły czy pięciorniki które zyskały sobie opinię osiedlowych haberdzi.
Nie ekscytuję się za modami, które promują na przykład laurowiśnie na żywopłoty. A ze szkoły pamiętam że po zmianie klimatu możemy mówić na przestrzeni 100 lat a nie dekady. Chociażby tegoroczna zima i późniejsze przymrozki pokazały, że nie można ufać egzotykom. A fale upałów to jeszcze nie przesłanka żeby sądzić o zmianie stref mrozoodporności.
Pokochaj drzewa wąskokolumnowe
Zadrzewianie ogrodu zawsze jest wartością.
„Co mam zrobić z tą przestrzenią?” To jest pytanie które zadaje sobie mnóstwo właścicieli ogrodów. Odpowiedź jest bardzo prosta – posadź tam drzewa.
„Ale one mi zabiorą słońce i widoki” obawiasz się. Ale nie ma problemu posadź wąskie i strzeliste kolumny.
Zimozielone słoneczko ThujoTrzmielinowe
Thuja i trzmielina, w dowolnym miksie zieleni i żółci – może być też np. Coloratus ze Smaragdem, zawsze prezentuje się zjawiskowo. Te frywolne płomienie trzmielinowe wspinające się na cyprysokształtne żywotniki robią świetną robotę estetyczną. Z jednej strony zwracają na siebie uwagę, a z drugiej odwracają bo redukują oczywistość i nudę.
Półdzika rabata bylinowa
Możesz założyć rabaty bylinową, na której każdy centymetr kwadratowy zostanie precyzyjnie zaplanowany, ale wtedy musisz ją pielęgnować żeby wizja nie uległa deformacji. To kosztuje.
Możesz też z silnie rosnących krzewów i bylin utworzyć trudny do zagłuszenia szkielet, a na reszcie powierzchni pozwolić naturze działać. Zaprosić do współtworzenia swojego ogrodu najlepszą projektantkę na świecie – Matkę Gaję.
Jakie rośliny do suchego lasu
Uzupełnię komentarz z filmu informacją, że podłoże jest gliniaste.
Zwróć uwagę że zadania ogrodnika w takim przypadku polega na umiejętnym zaszczepieniu roślin które będą się rozrastać rozłogowo i rozsiewać w okolicy. Które opanują te warunki I stworzą symbiotyczną całość pokrywając glebę w 100%.
Sosnowe bondage
Rośliny w transporcie lubią być ciasno związane i mocno przytulone. Ale nie wszystkie – niektóre mają tak kruche gałęzie że nie można ich powiązać, bo mogłyby się połamać tylko od naginania. Inne mają gałęzie tak elastyczne że w ogóle nie ma sensu ich wiązać.
Sosny pospolite są gdzieś pośrodku – najlepiej delikatnie zrobić z nich taką wiązankę, naginając każdą gałązkę w stronę czubka i obwiązując gęsto sznurkiem.
Znamy dobrze różne drzewa i wiemy jak się z nimi obchodzić. Możesz czuć się bezpiecznie że spakujemy je odpowiednio i przeprowadzimy je z jednego domu do drugiego w doskonałym stanie i bez szkód.
Sadzenie drzew w gęstych grupach
Liczne „cywilizowane” szkoły ogrodowe i leśne wskazują minimalne odległości sadzenia drzew na przykład na 3 lub 5 m. Licznie ogrodnicy i eksperci z dogmatycznym zacięciem będą Ci perorować, że „tak trzeba i inaczej nie wolno”.
Tymczasem rozwinięte kultury ogrodnicze od wieków wykorzystują fakt że rośliny tego samego gatunku wspierają się i sadzą je w bardzo dużym zagęszczeniu. W takiej drzewnej rodzince tworzy się sprzyjająca flora glebowa, symbioza grzybów i korzeni. Splątane ze sobą organizmy razem tworzą silniejszy i stabilniejszy układ niż gdyby miały rosnąć samodzielnie.
Podobnie dzieje się to w lesie. A las jest najwyżej rozwiniętą i najbardziej odporną, zdrową i prozdrowotną roślinną społecznością. Dlatego warto upodabniać swój ogród do lasu – a na pewno stosować mechanizmy które tam działają.
Naturalny wielopniowy soliter z klona
Lasy, laski, zagajniki, wielopniowe kępy – drzewa zdecydowanie wolą rosnąć w stadzie niż samotnie. Lepiej opierają się podmuchom wiatru, skuteczniej walczą ze szkodnikami.
Zawsze lepiej posadzić blisko siebie kilka drzew tego samego gatunku niż tylko jedno. Nie muszą aż tak bardzo zrastać się korzeniami, chociaż robi to spektakularny efekt.
Dlatego egzemplarze wielopniowe (multistem) są w ostatnich latach tak popularne i szkółki produkują je z wielu różnych drzew. Chociaż najczęściej jest to jedno drzewo wprowadzone w odpowiedni sposób a nie kilka zrośniętych razem.
Pnącza pożerające drzewa i budynki
Winorośl, chmiel, winobluszcze, bluszcz, milin, dławisz.. a już szczególnie rdestówka – te zielone potwory potrafią narobić bałaganu. Kiedy sadzisz je są takie małe i słodkie, wydają się zupełnie nieszkodliwe. A potem okazuje się, że walka z nimi to mordęga.
Na pewnym etapie to nawet nie jest kwestia czasu ale w ogóle braku możliwości. Potrzebne są drabiny albo zwyżki i dużo siły żeby pozbyć się agresora. Zamiar regularnego przycinania to mrzonka, w takie maliny nie wpuszczam nawet zapalonego ogrodnika.
Po co nakładać na siebie ciężar roboty, której nie będzie można sprostać, skoro można dobierać rośliny biorąc pod uwagę ich docelowe rozmiary i tempo wzrostu?
Źródła informacji są dostępne, sprawdź sobie co sadzisz, poczytaj o tym wcześniej, upewnij się że tego chcesz, że to będzie pasować w tym miejscu, że Cię nie pożre. Projektuj mądrze.
Kolekcja unikalnych roślin koło Buska Zdroju
Mój tata ma niesamowite oko do roślin. I czułość. Czasem myślę że większą niż do ludzi. Może to trochę dziedziczne. Tak czy owak efektem jest niesamowita kolekcja, która nieustannie zmienia się. Jedni odchodzą inni przychodzą. Każdy jeden jest traktowany z miłością i troską. Krzew i drzew.
Zapraszam wpadnij wybrać coś dla swoich klientów.
28-100 Radzanów, po wcześniejszym umówieniu
Jeśli szukasz czegoś innego – regularnie przywozimy rośliny na zamówienie.
Iglaki robią robotę
Niektórzy zakładają ogród z samych iglaków, niektórzy ich nie znoszą. Jedni nie chcą liściastych bo ta śmiecą, inni wyśmiewają Polski ogródek iglaczkowy.
Osobiście uważam że każda roślina jest piękna jeśli tylko jest zdrowa, zadbana, posadzona w warunkach które lubi. A dobry ogród to dobre wyważenie między roślinami iglastymi i liściastymi.
Jak wybieram drzewa w szkółce?
Ile drzew posadzić w ogrodzie? Tak dużo jak to tylko możliwe. Uważam że z wielu względów to najważniejsze rośliny w ogrodzie.
Dobieram je uważnie podczas projektu i wybieram je indywidualnie przed przywiezieniem do ogrodu. A potem osobiście rozstawiam w terenie przed posadzeniem. Wtedy wiem na 100%, że będzie dobrze.
Gruba kora nie nadaje się
Gruba kora sortowana jest popularna, podoba się wizualnie i kosztuje drożej. W rzeczywistości przynosi więcej szkody niż pożytku.
Na podstawie wieloletnich doświadczeń zdecydowanie odradzam. Nie widzę dla niej żadnego praktycznego zastosowania w ogrodach.
(Pamiętaj że rozkładająca się kora i zrębki wyciągają azot z gleby więc wymagające rośliny warto dokarmić)
Pan Jakub życzy sosnę? Kopanie drzew w szkółce
Czy wiesz że sosna jest jednym z drzew które tworzą wokół siebie kilkumetrową strefę antyseptyczną? To znaczy że nie ma tam grzybów ani bakterii. Oczywiście im starsza i większa roślina tym ta strefa jest mocniejsza i szersza. Warto sadzić dużo drzewa.
Co ci przeszkadza mech w trawniku?
Chcesz angielską murawę na polskiej ziemi? Da się zrobić. Ale koszt będzie wysoki zarówno założeniu jak i utrzymaniu. Pytanie czy jest ci to naprawdę potrzebne?
Uważam że ze względów kompozycyjnych płaska powierzchnia, regularnie koszona, może mieć w sobie zarówno mech jak i koniczyny czy stokrotki. W ogóle mi to nie przeszkadza wręcz przeciwnie.
Dęby, platany i klon znalazły nowy dom
Chcesz drzewo? Nie rozdrabniajmy się. Najlepiej posadzić od razu kilkadziesiąt. Żeby się dobrze przejęły dochowajmy wszelkich punktów sztuki ogrodowej.
Tajemnica tkwi w ziemi
Sądząc drzewa warto zadbać o pożywne i przyjazne do przerastania podłoże. Dlatego jeśli na działce nie masz super gruntu to kopiesz dołki większe niż bryła korzeniowa i zaprawiasz je podłożem urodzajnym.
Na gruntach przepuszczalnych to może to być przywieziona żyzna ziemia, na gruntach gliniastych lepiej wymieszać ziemię macierzystą z tą przywiezioną, a dodatkowo pod bryłą zrobić warstwę odsączającą.
Ale żeby to wszystko miało sens najpierw obejrzyj i oceń czy materiał który przyjedzie jest odpowiedniej jakości.
Ostatni dzwonek na kopanie drzew
Rośliny z doniczek można sadzić cały rok, rośliny które zostały już wykopane – też. Ale wykopać je można tylko wtedy kiedy są w spoczynku, a ziemia nie jest skuta lodem.
To sprawia, że branża ogrodowa przeżywa jesienią i wiosną małe szaleństwo. Poza tym w ostatnich latach ekstremizują się pory roku, ogrodnicy mawiają że teraz mamy już tylko lato i zimę. Tym samym czas dostępny dla kopania drzew rokrocznie drastycznie się skraca.
Wczoraj w Warszawie było 30 stopni. W ciągu kilku dni rusza wegetacja. Pogoda się zmienia ale musimy się jakoś w tym odnaleźć.
Parzący problem od producenta ziemi
Poparzenie przez pokrzywę rozszerza naczynia krwionośne i pomaga na reumatyzm. Tylko że nie mam reumatyzmu…
Moje życie było szare i smutne.. przed ciemiernikami
W każdym ogrodzie zimę warto ubarwić chociaż jedną kępką ciemierników. (…i oczarami jak się zmieszczą).
Tak mało jest w tej smutnej porze roku koloru a one kwitną bardzo długo – wciąż jeszcze deszczową i przez to często niezbyt wesołą wiosną, ciągle podnoszą Cię na duchu.
Czy będziesz ty moja? Wybór roślin w szkółce
Rośliny to towar egzemplarzowy. Każda jest inna, ma swój urok albo jest go pozbawiona. Trzeba obejrzeć z każdej strony, czasem pomacać, wybrać na wyczucie.
Najlepszą osobą do wyboru roślin jest projektant, czyli kompetentny autor wizji na zagospodarowanie ogrodu. Albo osoba która dobrze poczuje tą wizję, tak jak mój zespół handlowy.
Niska obwódka trawnika
Barwinek jako obrzeże między tarasem podniesionym a trawnikiem.
O to zagadka – co się właściwie z tą korą dzieje, że dołek za ekobordem jest głęboki na 5 czy 7 cm? Psa nie ma żeby to wykopywał, może kosiarka automatyczna to podbiera.. ale tak głęboko?
Kwas czy zasada? Ale Kwas.
Jeśli kogoś dobrze znam, to zaproponuje mu taki posiłek i formę spędzania czasu jaki najbardziej lubi. Nie będę go zmuszał do zachowywania się i życia wbrew sobie. A to próbujemy często osiągnąć w ogrodach, sadząc rośliny według swojego widzimy się zupełnie wbrew ich potrzebom i wymaganiom.
A tym thujkom co się stało?
Nie sadź roślin zimozielonych przy miejscach parkingowych.
A co to za patyki? Bezlistne oliwniki pożenione z bluszczem
Sadź rośliny gęsto żeby w ogóle nie było widać ziemi. Rabaty mają być zarośnięte dywanowo.
Ale bluszcz tu to tylko podsada, poziom ściółki pod szkieletem który zatrzymuje wiatr i tworzy mikroklimat.
Podstawą jest LAS – drzewa i krzewy, najlepiej mieszane. Im większe tym odporniejsze i lepiej się przyjmują.
Po co czekać aż drzewo urośnie?
Wreszcie sezon zaczyna się od nowa. W ciągu dnia temperatury rosną, a do drzwi powoli puka wiosna. Teraz wszyscy chcą znowu wyjść na zewnątrz, do ogrodu – łącznie z roślinami. Rozpoczyna się sezon sadzenia, a my mamy dla Ciebie niezwykły wybór pięknych – szczególnie – Wielkich Drzew.
Unikaj sadzenia drzew w linii
Projektant ogrodów Łukasz Kilarski opowiada o niuansach operowanie z roślinnością w ogrodzie o dużej skali.
Sadzenie roślin w taki sposób aby jak najbardziej zbliżyć się do dzieła matki natury wymaga dużej wrażliwości i nie mniejszego doświadczenia. Ale to równocześnie wspaniała zabawa i wciągająca łamigłówka.
Budujemy ogród naturalistyczny na 8ha
Projektant ogrodów Łukasz Kilarski opowiada o niuansach operowanie z roślinnością w ogrodzie o dużej skali.
Sadzenie roślin w taki sposób aby jak najbardziej zbliżyć się do dzieła matki natury wymaga dużej wrażliwości i nie mniejszego doświadczenia. Ale to równocześnie wspaniała zabawa i wciągająca łamigłówka.
Precz z konwencjonalnymi metodami sadzenia drzew
Od wielu lat prowadzimy z projektem ogrodów Łukaszem Kilarskim kampanię przeciwko sadzeniu roślin w równych i zalecanych odstępach – co sprawia że ogród nierzadko wygląda równie sztucznie jak plantacja produkcyjna (jak od linijki).
Tutaj Łukasz przedstawia piękny przykład z natury, że drzewa mogą rosnąć bardzo blisko siebie.
Jako twórcy ogrodów mamy na swoim koncie wiele pozytywnych praktyk i przykładów wzrastania roślin „za gęsto”. Jesteśmy za to często krytykowani przez konwencjonalnych ekspertów którzy przyzwyczaili się do utartych ścieżek postępowania. Ale wiemy o czym mówimy i udowadniamy swoje racje często i cierpliwie tłumacząc nasze argumenty zarówno zawodowcom jak i klientom.
Rozstawa roślin w terenie
Nie przepadam za równiutkim sadzeniem jak od linijki. Chociaż przyznaję że przy niektórych nowoczesnych koncepcjach ma to oczywiście sens, taki geometryczny raster robi robotę estetyczną. Jeśli jest zamierzony a nie tak wychodzi bo wykonawca nie umie posadzić inaczej a projektant nie mógł przyjechać aby rozstawić rośliny w terenie.
Moje wieloletnie doświadczenie projektowe oraz przyrodzona wrażliwość na piękno kryjące się w asymetrii i chaosie układów naturalnych pozwala mi sadzić zadarnienia i miksy w taki sposób aby do złudzenia przypominały dzikie łąki.
Bierz szpadel i do roboty – przekopanie gruntu z piaskiem
Szczególnie pod trawnikiem.
W Małopolsce mamy głównie bardzo zbite grunty – nie przepuszczalne gliny i iły.
Jeśli chcesz żeby twoja roślina dobrze rosły zadbaj o uprawę ziemi.
NIE WYMIENIAJ CAŁEGO GRUNTU NA DZIAŁCE! Uprawiaj.
Uwielbiam trawy
Zgodnie z projektem doboru roślinności
W naszej pracowni umieszczamy pełne opisy roślin z ilościami do posadzenia w danym miejscu bezpośrednio na planszy. Nie robimy legend i symboli żeby nie trzeba było tego szukać w wietrze i deszczu podczas dynamicznego trybu pracy na budowie. Mamy przetestowane jak małe muszą być opisy żeby były wyraźne po wydrukowaniu i dopasowujemy skalę do wielkości terenu żeby to wszystko dobrze się pomieściło i było czytelne.
100% zazielenienia
Relacja z gęstych obsadzeń dywanowych na pagórkach
Przygotowanie gruntu to podstawa – przekopanie gruntu z piaskiem
Glebę pobudowlaną, zbyt zwięzłą i zbitą trzeba bardzo dobrze przekopać – głęboko i z dodatkami poprawiającymi jej strukturę i przepuszczalność.
Jeśli to zaniedbasz – rośliny nie będą dobrze rosnąć i wszystkie pozostałe wydatki oraz nakłady pracy będą na marne.