Jak zamontowaliśmy luksusową pergolę na istniejącym tarasie [Case Study]

Inwestorzy: właściciele firm, bez dzieci

Województwo: małopolskie

Główny problem: brak miejsca, niewykorzystana przestrzeń

Cel ogrodu minimalnego: podniesienie wartości inwestycji

Co zrobić, jeśli koncepcja Twojego ogrodu ewoluowała i wymaga zmian – masz już istniejący taras, ale marzysz o pergoli na tarasie?

W takiej sytuacji znaleźli się nasi klienci, dla których projektujemy właśnie luksusowe wnętrze ogrodowe w niewielkim ogródku. W dodatku mamy do czynienia z gotowym już tarasem, którego jakość musimy sprawdzić, zanim rozważymy możliwości montażu pergoli.

Wizja lokalna

Podczas wizyty u inwestorów poznajemy warunki na miejscu. Ogródek, w którym będziemy pracować jest niewielki, ma zaledwie 100 metrów kwadratowych, dlatego każdy metr się tutaj liczy. Chcemy w stu procentach wykorzystać przestrzeń, którą mamy do dyspozycji. Okazuje się, że w całym ogrodzie trzeba będzie dokonać kilku zmian, żeby zaoszczędzić przestrzeń i wykorzystać jego potencjał. Zaczynamy od przeprojektowania ogrodzenia. 

To dom w zabudowie bliźniaczej, który podobnie jak pozostałe na osiedlu dysponuje miejscem parkingowym otwartym w stosunku do drogi osiedlowej. Tutaj pojawia się nasza pierwsza propozycja, aby tę przestrzeń zamknąć bramą garażową. Dzięki temu cały ogród powiększa się o podjazd i miejsce parkingowe. 

Ogrodzenie, które klienci dostali w spadku po deweloperze miało nieoczywisty układ. Odradzało tylko zieloną część trawnika. Strefa frontowa z podjazdem i wejściem do domu była otwarta. My zaproponowaliśmy wprowadzenie klasycznego ogrodzenia frontowego z bramą i furtką, które zamyka działkę w jej faktycznych granicach.

W ten sposób zyskujemy nieco przestrzeni w całym ogrodzie. Możemy teraz przejść do propozycji dotyczącej tarasu. Inwestorzy od początku nosili się z zamiarem jego zadaszenia. Fundamenty są w całkiem dobrym stanie. Do montażu pergoli musimy odsłonić fundament, by do niego wkręcić stopę montażową. Jeśli mamy do czynienia z fundamentem punktowym, trzeba odsłonić fragment tarasu.

Aluminiową konstrukcję pergoli montujemy do stopy fundamentowej. Metalowy element znajduje się wtedy mniej więcej 10 cm poniżej tarasu, dzięki temu cały montaż możemy zakryć deską tarasową, płytami ceramicznymi czy betonowymi. Na zewnątrz mamy jedynie estetyczny aluminiowy słup pergoli wychodzący wprost z tarasu. U naszych klientów docelowo miał być zadaszony taras – pojawiały się koncepcje szklanego dachu, który jednak nie spełniał wszystkich oczekiwań.

Konstrukcje szklane dachu są problematyczne, ponieważ błyskawicznie się nagrzewają, tworząc “szklarnię”. Pojawiła się również kwestia wytrzymałości takiego dachu na obciążenia spowodowane śniegiem. Pergola miała przylegać do domu, co generuje ryzyko zsuwania się śniegu w zimie, a ponieważ ogród znajduje się w południowej części Polski, zagrożenie to jest realne.

Pergola jest pod tym względem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem – zapewnia swobodną wentylację dzięki uchylnym lamelom dachowym, pozwala na osłonięcie przed nadmiernym nasłonecznieniem, a jednocześnie buduje przyjemny klimat i nie odcina się od ogrodu. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych może pozostawać w pełni otwarta – wtedy widzimy jedynie lekką konstrukcję, a przy niesprzyjającej pogodzie zapewnia nam komfort wewnątrz.

Czas na zmiany

Po przeprowadzeniu totalnej rewolucji w tym niewielkim ogrodzie znalazło się miejsce na aż dwa tarasy – jeden już istniejący, zadaszony został pergolą, drugi natomiast służy jako miejsce relaksu z dużym wygodnym hamakiem. Ogródek zyskał nowe życie, a jego użytkownicy mają możliwość biesiadowania pod gołym niebem i relaksowania się na świeżym powietrzu. Nie ma tutaj niewykorzystanych przestrzeni.

Niewielki trawnik obsługuje kosiarka automatyczna, zastosowano też automatyczne nawadnianie. Wszystko po to, by zapewnić właścicielom maksimum komfortu. By czas spędzony w ogródku nie był czasem pielenia, koszenia, przycinania, ale czasem wyciszenia i odpoczynku. Nie wszyscy z relaksują się pracą w ogrodzie, nie każdy ma na nią czas. W tym sensie ogród minimalny w stu procentach spełnia oczekiwania naszych inwestorów – wymaga minimum pracy przy maksimum przyjemności. Absolutnie maksymalne jest tutaj też wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Czasami warto dokonać kilku istotnych zmian, by podnieść wartość całej inwestycji.

Jeśli ten artykuł zainspirował Cię, by zmienić coś w otoczeniu swojego domu